Connect with us

Dzieci

Moi rodzice wyrzekli się wnuka

Wyszłam za mąż dość wcześnie, w wieku 20 lat. Pierwsza miłość zmieniła się w rodzinę. Tak, jesteśmy z moim mężem razem przez prawie połowę naszego życia, ale to tylko wzmacnia nasz związek. Po ślubie mieszkaliśmy z rodzicami, bo nie mieliśmy własnego kąta.

Przez pierwsze lata jeszcze studiowaliśmy, szukaliśmy pracy, urządzaliśmy sobie życie. Potem zaczęły się pojawiać pytania o dzieci. Dlaczego jeszcze o tym nie myślimy i dlaczego to odwlekamy. Ale my najpierw chcieliśmy znaleźć pracę i zarobić na własne mieszkanie. Żeby z dzieckiem zamieszkać już we własnym domu. U rodziców i tak było ciasno. I nie żyło nam się tam wcale tak dobrze. Wiadomo, musieliśmy przestrzegać ich zasad. Poza tym wszyscy byli ciągle z czegoś niezadowoleni – nie tam coś położyliśmy, nie tak coś zrobiliśmy, nabałaganiliśmy. A we własnym domu to ty jesteś gospodarzem. Robisz co chcesz i kiedy chcesz. Poza tym trudno o intymność, jak się mieszka z rodzicami. Krótko mówiąc, jedyną zaletą było to, że nie płaciliśmy za mieszkanie. Chociaż jedzenie kupowaliśmy wszyscy na zmianę.

No więc pracowaliśmy i odkładaliśmy pieniądze, aż w końcu kupiliśmy jednopokojowe mieszkanie, oczywiście moi rodzice też w tym trochę pomogli. Inaczej by nam się nie udało. Byłam najszczęśliwsza na świecie. Zrobiliśmy remont, zaczęliśmy się urządzać, wszystko sama wybierałam, szukałam, chciałam, żeby nasze gniazdko było przytulne.

Kiedy wszystko było gotowe, w końcu pomyśleliśmy o dziecku. Ale tutaj napotkaliśmy na nasz największy chyba problem. Nie mogłam zajść w ciążę. Mijały miesiące, potem lata, wszyscy lekarze machnęli już na nas ręką. Nikt nie mógł określić przyczyny. Dlatego teraz pytania o dzieci były dla mnie szczególnie bolesne. W końcu straciłam wszelką nadzieję.

Wtedy postanowiliśmy z mężem adoptować dziecko. Jeszcze nikomu o tym nie mówiliśmy. Wybraliśmy ośrodek i poznaliśmy tam wspaniałego chłopca. Od razu poczułam, że to moje dziecko. Zaczęliśmy kompletować dokumenty adopcyjne. A potem postanowiliśmy powiedzieć o tym rodzicom. Ich reakcja zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Moja mama krzyczała, że ​​jestem szalona, ​​że powinnam pomyśleć o własnych dzieciach, a nie brać cudze, chociaż wiedziała, jaka jest sytuacja.

Kiedy powiedziałam, że wszystko już postanowione i że zbieramy dokumenty, a oni będą mieli wnuka, odpowiedzieli, że od teraz nie mają ani wnuka, ani córki. Nie wiem już, jak mam w takiej sytuacji naprawić nasze relacje.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 × dwa =

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending