Historie
Znalazłam go pod domem
W drodze do domu usłyszałem poruszające skomlenie psa, przypominające wołanie o pomoc. Kiedy przyjrzałam się dokładniej, zauważyłam, że mały szczeniak utknął obok śmietnika. Ogon miał przytrzaśnięty starym tapczanem, najwyraźniej ktoś go po prostu wyrzucił i odjechał.
Uświadomiłam sobie, że sama nie zdołam nic zrobić i postanowiłam poprosić męża, żeby pomógł biednemu zwierzakowi. Tadek od razu się zgodził i poszliśmy na podwórko ratować psa. Wszystko obejrzeliśmy i Tadek zadzwonił po sąsiada, bo sam nie dałby rady podnieść starego mebla.
Nie wiem, jak sama miałabym coś zrobić w takiej sytuacji. Dobrze, że mąż zgodził się pomóc.
Szczenię było przerażone, dobrze, że sąsiad jest weterynarzem – od razu obejrzał jego ogon i stwierdził, że nic się z nim nie stało. Dał maść, która miała przyspieszyć gojenie rany.
W ten sposób do naszego domu trafił nowy członek rodziny. Przeżył i teraz czuje się świetnie. Reksio oczywiście mnie kocha, ale mojego męża po prostu uwielbia. Tadek jest dla niego autorytetem. Pies wykonuje wszystkie jego polecenia, a kiedy mój mąż wraca z pracy, przynosi mu nawet kapcie, a potem skacze i domaga się pieszczot.
Z Reksia jest wielki pieszczoch. Musielibyście zobaczyć, jaki z niego kudłaty cwaniak. Najpierw wita wszystkich gości, jak prawdziwy gospodarz, później warczy, a następnie wskakuje każdemu na kolana.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech