Connect with us

Historie

Zaszłam w ciążę w latach studenckich i poradziłam sobie ze wszystkimi problemami, które spadły na moje barki.

Historia o tym, jak ciężko było mi wychować mojego syna. Mieszkałam z rodzicami na wsi, a jak wiecie, na wsi trzeba dużo pracować. Mama i tata przez całe życie zajmowali się uprawą warzyw i owoców. Posiadali własną szklarnię i sprzedawali owoce. To była firma rodzinna, która przynosiła dobre zyski. Moja siostra Kasia i ja pomagałyśmy rodzicom we wszystkim. Pamiętam, że ciężko pracowałyśmy, a zwłaszcza ja. Czasami bywałam tak zmęczona, że nie chciałam już na nic siły.

Całe dzieciństwo spędziłam, pracując. Wszystkim żal było mojej siostry, a na mnie nikt nawet nie zwracał uwagi. Mama zawsze mówiła: – pracujesz, to się przyda w życiu, widzisz, tata i ja osiągnęliśmy coś i ty musisz. Doskonale rozumiałam słowa mojej mamy, ale w przyszłości nie miałam ochoty pozostawać na wsi, więc postanowiłam wyjechać do miasta.

Kiedy skończyłam siedemnaście lat, ukończyłam szkołę. Potem postanowiłam w końcu opuścić swój dom i pójść na studia. Oprócz tego, że stale pomagałam rodzicom, dobrze się uczyłam, więc zdobycie wykształcenia nie było dla mnie żadnym problemem. Wybrałam medycynę. Marzyłam o zostaniu lekarzem. Przyszedł czas, kiedy trzeba było zdać pierwszy egzamin, a trudno jest coś zacząć, gdy nie ma się wsparcia. Ojciec mówił: – Kto cię zatrudni? Będziesz pracowała jako zwykły sanitariusz za grosze.

W dniu, w którym miałam jechać na uniwersytet, nawet nikt nie obudził się, by mnie odprowadzić i życzyć mi powodzenia. Pomyślałam, że nie mam wsparcia, ale nie chciałam tam zostać i nie miałam takiego zamiaru. Miałam szczęście, że moja babcia mieszkała w mieście, w którym chciałam się uczyć. Wiedziała, że będę z nią mieszkać, ale mama i tata o tym nie rozmawiali. Spakowałam wszystkie rzeczy, przyjechałam do babci i powiedziałam, że zostanę. Wszystko ułożyło się tak, jak chciałam. Pierwszy kurs, nowe znajomości, nowi przyjaciele wszystko było tak, jak marzyłam.

Każdego dnia chodziłam na zajęcia, nic nie przegapiłam, chciałam się uczyć. Mieszkałam u mojej babci, która od czasu do czasu chorowała, ale w pewnym momencie, jej stan znacznie się pogorszył. Emerytura wystarczała tylko na leki, a moje stypendium ledwo pokrywało jedzenie, więc postanowiłam podjąć pracę, aby dorobić. Udało mi się znaleźć takie zatrudnienie, jak chciałam.

Było wolne miejsce kelnera w kawiarni, w pobliżu Uniwersytetu. Chodziłam na wykłady, a wieczorem pracowałam. Tak żyliśmy, aż pewnego dnia poznałam mężczyznę. Był o dziesięć lat starszy ode mnie. Było nam ze sobą dobrze, wszystko układało się jak w bajce. Dał mi kwiaty, zaprosił mnie na randkę i się zakochałam. Wkrótce dowiedziałam się, że spodziewam się dziecka. Janusz był bardzo zadowolony. Postanowiliśmy wyprowadzić się od babci do oddzielnego mieszkania i czekać na narodziny dziecka. Wzięłam urlop akademicki i cieszyłam się ciążą.

Poinformowałam o tym rodziców, ale nawet nie chcieli słuchać o dziecku, mówili o aborcji. Babcia i mój ukochany wspierali mnie, mówili, że wszystko będzie dobrze. Oj dobrze, gdybym wiedziała, co mnie czeka. Pewnego dnia Janusz jechał do pracy i miał straszny wypadek. Zmarł na miejscu. Było mi wtedy ciężko. Gdyby nie wsparcie mojej babci, nie wiem jak bym sobie poradziła. Wkrótce urodziłam syna. Uczyłam się, a babcia pomogła mi w wychowaniu dziecka.

Teraz Adaś, mój syn, ma osiem lat, żyjemy w miłości i radości. Sama utrzymuję babcię i syna i za każdym razem słyszę od babci takie słodkie słowa: – jestem z Ciebie bardzo dumna, wnuczko. Cieszę się, że się nie poddałaś.

Ciekawostki1 dzień ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Ciekawostki3 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Ciekawostki1 dzień ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Ciekawostki1 dzień ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Trending