Connect with us

Rodzina

Z samego rana obudził nas dźwięk telefonu – dzwoniła moja teściowa. Ze łzami w oczach poprosiła nas o pieniądze, ale nie potrafiła wyjaśnić, co się stało i dlaczego tak nagle ich potrzebuje.

Faktem jest, że moja teściowa jest bardzo emocjonalną kobietą, która czasami lubi udawać ofiarę. Zdarza jej się nawet uronić łzę, kiedy sytuacja w ogóle tego nie wymaga. Nic więc dziwnego, że moja żona nie zmartwiła się zbytnio, gdy usłyszała przez telefon płacz matki.

– Oleńko. Córeczko, tylko ty możesz mi pomóc. Pożycz nam 500 złotych. Na pewno ci oddamy, wiesz przecież, – zaczęła teściowa.

Oddadzą, na pewno. Nigdy nie oddawali, a tym razem akurat przybiegną, żeby to zrobić. Nie myślcie, że nie jest mi żal mojej rodziny, na szczęście jesteśmy dość zamożni, ale moja teściowa pożyczała od nas pieniądze kilka razy w ciągu ostatniego roku. I to pomimo tego, że i tak im pomagamy – czasami opłacamy ich rachunki, raz na dwa tygodnie robimy zakupy, pomagamy z naprawami w domu.

Rozumiem, że jedzenie, które kupujemy, to za mało, ale teściowie mają emerytury i własny ogródek, a my im jeszcze co nieco przywozimy: owoce, które nie rosną w ich ogrodzie, ryby, mięso, jogurt, płatki zbożowe i coś do kawy. Myślę, że dla dwóch osób powinno spokojnie wystarczyć.

Poza tym, kiedyś daliśmy im pieniądze na nową kuchenkę gazową, a jak przyjechaliśmy w gości, to nie było ani pieniędzy, ani kuchenki. A moja teściowa nie potrafiła tego wyjaśnić i po prostu zmieniła temat. Nie zaczęliśmy wtedy się dopytywać, bo jakoś się wstydziliśmy i nie chcieliśmy, żeby uznali, że im nie ufamy. Chociaż z czasem tak się właśnie stało. Zauważyliśmy, że rodzicom bardzo szybko kończy się jedzenie i coraz częściej zaczęli prosić o pieniądze. Najpierw powiedzieli, że wstrzymali im wypłatę emerytur, ale potem w ogóle przestali się tłumaczyć.

Jak się okazało – mieli coś do ukrycia. Większość jedzenia i pieniędzy wcale nie zostawała dla nich, tylko dawali je młodszemu bratu mojej żony, który mieszka na tej samej ulicy, co oni. Andrzej ma dużą rodzinę, ale nie zamierza jej utrzymywać. Dzieci,  których ma czworo, od zawsze opiekowały się sobą nawzajem, często chodziły w brudnych ubraniach i nie wyglądały zbyt zdrowo, widać, że źle się odżywiały. Było nam ich żal, więc czasem im pomagaliśmy – kupowaliśmy ubrania, zabawki, przynosiliśmy owoce i nie tylko. Ale nikt tego nie doceniał, bo Andrzej i jego żona byli przekonani, że jego siostra powinna im pomóc tylko dlatego, że ma więcej pieniędzy.

A brat nie to, że mało zarabiał i było mu ciężko – często tracił pracę z powodu lenistwa i okropnego charakteru. Zwalniano go za nieobecności, pijaństwo i nieróbstwo, ale uważał, że to wszyscy inni są źli. Jego żona przechodziła z jednego wychowawczego na kolejny i nie dbała zbytnio o to, czym nakarmi dzieci. Uważała, że ​to teściowa powinna jej pomóc, bo to są przecież jej wnuki. I tak też było. Matka mojej żony zanosiła im każdy dodatkowy grosz, każdy dodatkowy kawałek chleba, ale tym tylko pogarszała sytuację. Jej syn po prostu się na niej uwiesił razem z całą swoją rodziną. Tylko, że żal jej było wnuków. Beznadziejna sytuacja.

Dlatego pierwszą rzeczą, jaka przyszła nam do głowy, kiedy teściowa poprosiła o pieniądze, było to, że potrzebuje ich dla Andrzeja. I rzeczywiście. Okazuje się, że młodszy brat Oli wybił szybę w sklepie po pijanemu i teraz musi zwrócić koszty nowego okna. A on oczywiście nie ma pieniędzy. Jedyna nadzieja była w mamie, która też nic nie miała. Więc to my musieliśmy rozwiązać ten problem.

Daliśmy pieniądze, ale ostrzegliśmy, że to ostatni raz, kiedy pomagamy dorosłemu przecież Andrzejowi. Jedyne, co zgadzamy się robić, to pomagać naszym bratankom. Możemy im kupować ubrania i jedzenie, ale nie będziemy dawać pieniędzy. Teściowa się obraziła, ale nie mogła się przecież  z nami kłócić.

Historie1 dzień ago

Spotkanie, które odmieniło nasze życie

Historie3 dni ago

Olek i Julia są razem od czterech lat. Dawna szalona miłość już dawno minęła i teraz najczęściej każde zajmuje się swoimi sprawami. Nawet gdy oboje są w domu, prawie ze sobą nie rozmawiają. Olek jest zmęczony po pracy i wieczorem przed pójściem spać może co najwyżej obejrzeć jakiś film, a Julia całymi dniami nie wychodzi z portali społecznościowych. „A twoja żona jest jeszcze blogerką. Powinieneś spojrzeć na jej stronę na Instagramie. Tam jest sporo ciekawych rzeczy. O tobie też”, powiedział raz do Olka jeden z jego klientów

Życie3 dni ago

Obaj z bratem bardzo kochaliśmy tatę. Moja mama zmarła, kiedy byliśmy mali. Tata chciał, żebyśmy żyli w dostatku. Dbał o nas i zawsze nas wspierał. Kiedy ojciec zmarł, byliśmy już dorośli. Brat nie miał gdzie mieszkać, ale ojciec swój dom zapisał na mnie.

Rodzina3 dni ago

Włodek się zestarzał. Córka obiecała, że ​​go weźmie do siebie, ale potem powiedziała, że ​​nie może, bo ojciec jej męża, który kupił młodym mieszkanie, jest temu przeciwny.

Dzieci3 dni ago

Odetchnąłem z ulgą, kiedy moja córka dorosła i wyszła za mąż. Przeprowadziła się do męża i nie musieliśmy się często widywać.

Historie3 dni ago

Zmęczona wróciłam późnym wieczorem od teściów, a tu mąż pije sobie piwo ze znajomymi. Jeden z gości mówi do mnie: „Taka z ciebie dobra gospodyni, Bożena, ale dlaczego ty i Andrzej tak źle ze sobą żyjecie?”. Nigdy nie sądziłam, że usłyszę od obcej osoby, jaką jestem złą żoną. „Skoro tak ci ze mną źle, to co tu jeszcze robisz?” – zapytałam męża, spakowałam jego rzeczy i wystawiłam je za drzwi

Rodzina3 dni ago

Po wejściu na górę po cichu otworzyłem drzwi swoim kluczem. W mieszkaniu słychać było głosy. Wszedłem do kuchni, gotowy, żeby poustawiać wszystko na właściwych miejscach

Rodzina6 dni ago

Mąż nie urządzał żadnych scen, tylko po cichu pomógł mi się spakować. Sam rozumiał, że prędzej czy później to musiało nastąpić

Historie6 dni ago

Krótko mówiąc, przed powrotem do domu moja kuzynka przytuliła nas na pożegnanie i jeszcze przed wylotem powiedziała, że ​​ma dla mnie prezent, który zapomniała mi wręczyć na samym początku.

Historie6 dni ago

Niedawno przeprowadziliśmy się z żoną do nowego domu. Sam budynek już jest wyremontowany, ale na podwórku jest jeszcze dużo do zrobienia. Moi rodzice zaoferowali nam pomoc. Są na emeryturze, mieszkają w bloku i nie są szczególnie zajęci. Najpierw przyjeżdżali do nas w weekendy, a potem prosili, żebyśmy dali im klucze, to pod naszą nieobecność będą mogli coś porobić. Moja żona i ja już i tak nie byliśmy zadowoleni z ich pomocy, a w tym momencie nawet przez chwilę się nie zastanawialiśmy, kategorycznie odmówiliśmy

Ciekawostki3 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina3 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki3 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki3 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie3 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki3 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie3 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending