Historie
Władze dowiedziały się o odważnym czynie młodego człowieka

Ta historia przydarzyła się chłopcu ze stanu Arizona. Pięcioletni Sel to prawdziwy bohater, o którym usłyszał cały internet. Nie tylko uratował życie swojej mamie, ale jeszcze poradził sobie w niebezpiecznej sytuacji i zaopiekował się swoją młodszą siostrą.
Według słów sąsiadki, pewnego dnia chłopiec zapukał do jej drzwi, trzymając na rękach lalkę zawiniętą w kocyk. Ale, jak się później zorientowała kobieta, to nie była lalka, tylko siostrzyczka Sela.
Dzieci były przerażone, bo wydarzyła się straszna historia – kilka minut wcześniej ich matka straciła przytomność w łazience. Sel, przestraszony, że coś złego stało się jego mamie, nie płakał, nie wpadł w panikę, za to postarał się samodzielnie otworzyć bramę garażową i znaleźć pomoc.
Chłopiec zatroszczył się również o swoją siostrę – owinął ją kocem i od razu pobiegł z dziewczynką do sąsiadki, która wezwała pogotowie. Matka dzieci w porę otrzymała niezbędną pomoc i przeżyła. A wszystko to za sprawą małego chłopca, który okazał się prawdziwym bohaterem.
Władze dowiedziały się o odważnym czynie tego młodego człowieka. Sel otrzymał tytuł honorowego strażaka, a oprócz tego dyplom i hełm.
Chciałbym przypomnieć wszystkim rodzicom, jak ważne jest to, żeby od najmłodszych lat uczyć dzieci prawidłowego postępowania w niebezpiecznych sytuacjach. To jest ważne nie tylko dla nich, ale także dla nas. Dzieci, które znają zasady bezpieczeństwa w domu, są lepiej chronione niż te, których rodzice tego nie nauczyli. Warto też opowiedzieć dzieciom o podstawach udzielania pierwszej pomocy, a także o numerach alarmowych, dzięki którym można uratować ludzkie życie. Dzieci powinny wiedzieć o tym, co zrobić w przypadku pożaru, ulatniania się gazu albo spotkania z napastnikiem.
Oczywiście nie możemy ochronić naszych dzieci przed wszystkimi niebezpieczeństwami, które mogą spotkać je w życiu, ale możemy nauczyć je zachować spokój i postępować odpowiednio, bez paniki. Nawiasem mówiąc, niektórym dorosłym też dobrze by zrobiło, gdyby się tego nauczyli.
A wy rozmawiacie z dziećmi o tym, jak postępować w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu? Być może pomoże wam w tym historia małego Sela ze stanu Arizona.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki