Historie
Sąsiadka ciągle pyta o moje życie, a potem rozpowiada wszystkim swoje własne historie
Najbardziej nienawidzę tego, kiedy ludzie nie mają żadnych granic. Wyobraźcie sobie takie coś…
Mam wątpliwe szczęście, że moi nowi sąsiedzi to właśnie tacy ludzie. Strasznie fałszywi, nachalni, ciągle wtykają nos w nie swoje sprawy, nawet jeżeli nikt ich o to nie prosi.
To jest najgorsza cecha u ludzi, jaka w ogóle może być. Tak naprawdę to nie tylko jest irytujące. Ja sama ciągle cierpię z powodu tego, co wygadują. Mieszkamy na osiedlu domków jednorodzinnych. Po sąsiedzku była działka na sprzedaż.
No i kupili ją ci „cudowni ludzie”. Chociaż to dziwne, bo ta kobieta niedawno przeszła na emeryturę, a jej mąż już od dwóch lat jest emerytem. Oboje nigdzie nie pracują, nie mają jakiegoś dużego majątku, dzieci ani bogatych krewnych za granicą też nie. Za co zbudowali dom, możemy się tylko domyślać. Ale to w sumie nie moja sprawa.
Najważniejsze, żeby się mnie nie czepiali, nie irytowali i nie wtrącali się w nie swoje sprawy.
Dam wam przykład, żebyście wiedzieli, o czym mówię. Moja urocza sąsiadka, pani Aneta, nieustannie zadaje pytania. A potem i tak wymyśla swoją własną historię i przekazuje ją dalej wszystkim swoim znajomym.
Niedawno przyjechał do mnie kolega z pracy, Damian. A tak przy okazji, jest żonaty. Ja jestem matką chrzestną jego 2-letniego syna. Przywiózł mi jakieś dokumenty i papiery, które trzeba było szybko wypełnić, a ja akurat nie mogłam pojechać do biura.
I jak myślicie? Pani Aneta zapytała kto to jest, a ja wyraźnie odpowiedziałam, że kolega. Już następnego dnia moja mama wypytywała, kto to do mnie przyjeżdża. Bo sąsiadka jej powiedziała, że wczoraj był u mnie jakiś przystojny mężczyzna. Oczywiście moja mama zna rodzinę Damiana, więc ją to po prostu rozbawiło. Ale mnie wcale nie jest do śmiechu. Po co tak o kimś plotkować?
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech