Connect with us

Życie

Poznałem kobietę moich marzeń, bardzo ją kocham, chciałbym, żebyśmy zamieszkali razem, ale boję się tego, że ma małe dziecko.

Już na studiach tak bardzo przejmowałem się swoją karierą, że przegapiłem moment, w którym wszyscy moi przyjaciele pozakładali rodziny i doczekali się dzieci. Ja wciąż byłem sam. Uznałem, że osiągnąłem już wystarczająco dużo, żeby móc utrzymać rodzinę, ale do tej pory nie spotkałem nikogo, z kim mógłbym tę rodzinę stworzyć.

Moi znajomi zapoznawali mnie z przyjaciółkami swoich żon, ale jakoś z żadną z nich nie zaiskrzyło. Albo interesowały je tylko pieniądze, albo nie mieliśmy o czym ze sobą rozmawiać – krótko mówiąc, wciąż szukałem swojej połówki jabłka.

Na jednej z naszych firmowych imprez długo rozmawiałem z szefową działu sprzedaży. Okazała się bardzo interesującą dziewczyną. Zastanawiałem się nawet, dlaczego wcześniej jej nie widziałem w firmie, ale okazało się, że niedawno została do nas przeniesiona z innego miasta. Rozmawialiśmy przez cały wieczór i umówiliśmy się, że spotkamy się następnego dnia po pracy i pokażę jej miasto.

Na tym spacerze opowiedziała mi, że ​​jest po rozwodzie i dlatego nawet ucieszyła się, kiedy zaproponowano jej zmianę miasta. Chodziliśmy wieczornymi ulicami, siedzieliśmy w parku i zjedliśmy kolację w małej przytulnej restauracji. Czułem, że to ona, ta, na którą tak długo czekałem, a fakt, że się rozwiodła wcale mi nie przeszkadzał. Od tego dnia zaczęliśmy się często spotykać po pracy i musieliśmy przyznać się innym, że jesteśmy kimś więcej niż tylko kolegami z pracy.

Przez kilka miesięcy naszego związku martwiło mnie tylko to, że nigdy nie została u mnie na noc. Zawsze znajdowała jakieś wymówki i wymykała się do domu. Mnie też nigdy do siebie nie zapraszała. Postanowiłem, że trzeba to wyjaśnić, bo jeżeli naprawdę chcemy stworzyć poważny związek, nie powinno być między nami żadnych tajemnic. Zdecydowałem się na tę rozmowę, a ona odpowiedziała, że ​​ma dziecko. Nie chciała mnie przestraszyć ani przedstawiać mnie swojemu dziecku, żeby nie wyszło tak, że ono się do mnie nie przyzwyczai, a my się rozstaniemy.

Po jakimś czasie jednak nas sobie przedstawiła. Okazało się, że ma trzyletnią córeczkę. Dziewczynka nie była kapryśna ani marudna, jak większość małych dzieci, ale jednak była dzieckiem i te spotkania, podczas których była z nami, nie przypominały już tych wcześniejszych, kiedy byliśmy sami. Kiedyś miałem kontakt tylko z dziećmi moich znajomych, ale nie były to żadne długie zabawy. Raczej po prostu dawałem dziecku cukierki albo czekoladę, a ono biegło się bawić. Tutaj właściwie musiałem grać rolę ojca. Nawet nie tyle grać, co naprawdę być ojcem dla tej małej dziewczynki.

Na początku wydawało mi się, że mam normalny stosunek do jej dziecka, ale im dłużej to trwa, tym bardziej przygnębia mnie myśl, że chcę wychowywać własne dzieci. Boję się, że nastawię się do niej jakoś negatywnie, kiedy na świecie pojawią się moje dzieci. Nie chcę rozmawiać o tych obawach z moją dziewczyną, bo to ją może przestraszyć, a mi bardzo zależy na naszym związku. Nie wiem, jak sobie z tą sytuacją poradzić. Czy będę w stanie zaakceptować cudze dziecko, czy to nie zrujnuje naszego związku, a może zacznę ją kiedyś traktować jak własne dziecko?

Bogdan, 36 lat

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie6 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie6 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Ciekawostki6 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Trending