Connect with us

Dzieci

Poranek, który nie zaczął się od kawy.

W naszym bloku mieszka koleżanka z klasy córki. Ładna, inteligentna i wesoła dziewczyna, ale lubi wymyślać i jest podstępna. Przez ostatnie kilka miesięcy ona i moja Ania stały się najlepszymi przyjaciółkami. Ta Ola codziennie przychodziła do naszego mieszkania z różnymi problemami: coś zapomniała, czegoś nie może znaleźć, po prostu porozmawiać, napić się i tym podobne.

Co najważniejsze, wszystkie jej wizyty były albo wczesnym rankiem, albo późnym wieczorem, kiedy nikt nie czeka na gości i nie ma zbyt wiele czasu na puste gadanie. Ostatnio tata Oli postanowił zostać najlepszym przyjacielem mojego męża. Każdego dnia po dziewiątej wieczorem zaczął odwiedzać nas, aby poprosić o papierosa, zapalniczkę, śrubokręt lub po prostu napić się piwa.

Dzisiaj była to niespodzianka-ojciec Oli przyszedł rano, kiedy mój mąż i ja właśnie wstaliśmy z łóżka i zaczęłam robić śniadanie.

Myśleliśmy, że i tak już nie śpimy, więc może warto otworzyć. Gdy tylko otworzyłem drzwi, zaczął krzyczeć na moją córkę: „chodź tu natychmiast! Szybko!” Mój mąż i ja zaniemówiliśmy na kilka sekund z powodu takiego zachowania sąsiada, a przerażona krzykami Ania ukryła się za mną.

Okazało się, że wczoraj dziewczyny nakreśliły markerem ławkę przy wejściu i zostały złapane „na gorącym uczynku” i nakręcone na wideo przez sąsiadów. Tata Oli, jadąc śniadanie, przeglądał czat mieszkańców domu i zobaczył ten krótki film. Był tak oburzony, że postanowił nie czekać i najpierw przynieść nam tę wiadomość. Potem był już nie do powstrzymania: „zmusiłaś moją Olę do tego, w ogóle nie wzięłaby markera w ręce. Zawsze nakręcasz ją i wymyślasz nowe wybryki. Jesteś zła”. W pewnym momencie mój mąż nie wytrzymaliśmy i przerwaliśmy potok obelg:

– Ile lat ma Twoja Ola?

– Dwanaście – sąsiad aż wytrzeszczył oczy ze zdziwienia.

Anie też dwanaście. Jak więc mogła zmusić ją do zrobienia czegokolwiek? Była związana czy bita? Nie wierzę, że twoja córka jest aniołem, a moja sama to zrobiła-mężczyzna zaczął już „gotować”.

– Kiedyś mi opowiadano, że Ania kwiaty na kwietnikach zrywała i dziewczynkę biła na przerwie. – Ojciec Oli zaczął wspominać wszystkie plotki miejscowych babć.

– Dziś po szkole dziewczyny pomalują ławkę. Miłego dnia. -Nie mogłam już znieść tej rozmowy i zamknęłam drzwi przed czerwoną twarzą sąsiada.

Przeprowadziliśmy edukacyjną rozmowę z córką, dziewczyny pomalowały sklep. Ania wyciągnęła wnioski dla siebie, a co najważniejsze, nasi stali goście zapomnieli teraz o przychodzeniu do nas. Córka zapamięta teraz na całe życie, że przyjaciele mogą być inni i musi być w stanie ograniczyć kontakt na jakiś czas.

Trending