Historie
Po dwunastu latach w kelnerze rozpoznałam dawnego kolegę z klasy, który dokuczał mi z powodu doskonałych ocen
W szkole zawsze szło mi bardzo dobrze. Tak wyszło, że zamiast pozwolić mi biegać po podwórku z koleżankami, mama kazała mi czytać kolejną książkę i rozwiązywać zadania z trygonometrii. Z tego powodu prawie wszyscy z klasy już w połowie podstawówki odwrócili się ode mnie.
O ile na początku siedziałam w ławce sama i nikt mnie po prostu nie zauważał, to w gimnazjum, kiedy trafiłam do nowej klasy, zaczęło się codzienne szykanowanie i wyśmiewanie. Wyglądałam bardzo niepozornie, z powodu ciągłego czytania miałam słaby wzrok i musiałam nosić okulary. To chyba mój wygląd tak bardzo śmieszył jednego z moich nowych „kolegów”.
Wszystkie trzy lata gimnazjum były dla mnie koszmarem. Nie chciałam chodzić do szkoły, ale nie mogłam się kłócić z rodzicami. Teraz, wiele lat później, siedzę i myślę sobie, że przecież można było po prostu wziąć i zmienić mi szkołę. Bardzo się ucieszyłam, kiedy nareszcie, po trzeciej klasie opuściłam to miejsce.
I tak minęło wiele lat. Wszyscy moi znajomi już dawno zdali maturę, niektórzy skończyli studia, część założyła rodziny, mają dzieci. Ja pracuję na stanowisku dyrektora kreatywnego w dziale marketingu jednej z największych sieci restauracji. Odniosłam spory sukces dzięki doskonale zdanym egzaminom i ukończeniu dwóch kierunków studiów na bardzo dobrej uczelni.
A wczoraj widziałam, jak tamten właśnie chłopak przyszedł do menedżera na rozmowę kwalifikacyjną, szukaliśmy kelnera… Oczywiście wymieniliśmy parę zdań. Tak, i to był ten chłopak, który wyśmiewał się ze mnie przez to, że chciałam się uczyć…
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.