Historie
Nieznośna sąsiadka.
Z żoną zawsze marzyliśmy o małym domku. Nasze dzieci mają już swoje rodziny, dlatego też postanowiliśmy w końcu zrealizować swoje marzenie. Przejrzeliśmy dużo ogłoszeń, zarówno w pobliskich miejscowościach, jak i nieco dalej. Spodobały nam się dwie oferty. Długo się zastanawialiśmy nad kupnem, oglądaliśmy domy i rozważaliśmy wszystkie za i przeciw. W końcu zdecydowaliśmy się na nieco starszy dom, z dużym i pięknym ogrodem. To miejsce było świetnie zaprojektowane. Czuć było, że ma duszę.
Działka znajdowała się na samym końcu wsi. Po lewej stronie sąsiadowała z polem, po prawej była mała rzeczka, a jeszcze dalej lasek sosnowy. W sąsiedztwie mieszkała siedemdziesięcio-kilku letnia babcia, wyglądała na spokojną i miłą osobę.
Już tydzień po zakupie spakowaliśmy się i pojechaliśmy do domku. Czekało tam na nas sporo pracy, szczególnie w ogrodzie. Zauważyliśmy, że wiele śmieci i chwastów pochodzących od sąsiadki, znalazło się na naszej działce.
Spytaliśmy więc grzecznie sąsiadki, czy może zabrać swoje chwasty w inne miejsce. Zareagowała dość ostro, ale nie chcieliśmy się kłócić na samym początku znajomości. To starsza kobieta, musimy więc mieć do niej szacunek. Zmęczony pracą poszedłem zjeść obiad, a po obiedzie z żoną zabraliśmy się za sadzenie nowych roślin. Kiedy wyszliśmy, w ogrodzie zobaczyliśmy krowę sąsiadki. Zwierzę zaplątało się i nie umiało przejść między drzewami.
Ponownie więc poszedłem do sąsiadki. Tym razem sąsiadka wykrzyczała mi, że jeśli chcę żyć spokojnie, to muszę jej pomagać.
Teraz musimy zastanowić się z żoną nad tym, jak poradzić sobie z taką sąsiadką…
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech