Rodzina
Moja teściowa nie chce się zająć dziećmi, gdy jestem w pracy.

Nazywam się Sylwia, mam dwoje dzieci, które sama wychowuję. Mąż odszedł po tym, jak urodziłam bliźniaki. Mieszkanie miałam po rodzicach, ale i tak musiałam za nie płacić.
Dużo pomagała mi siostra, jednak niedawno urodziło się też jej dziecko. Teraz musiała zajmować się też swoją rodziną.
Pracowałam, ale pensja kelnerki nie była zbyt duża. Codziennie szukałam dodatkowej pracy. By dodatkowo zaoszczędzić, postanowiłam też zrezygnować z opiekunki dla dzieci. Moja teściowa była na emeryturze, pomyślałam więc że mogłaby zajmować się dziećmi, kiedy ja będę w pracy.
Odmówiła mi. Okazało się, że nie chce spędzać z nimi aż tyle czasu.
Powiedziała, że ma bardzo dużo obowiązków, a ma problemy zdrowotne. W dodatku wychowała już jednego syna. Bardzo mnie to zabolało, to jej wnuki, przecież powinna je kochać.
Zawsze kiedy zaczynam ten temat, teściowa ucina rozmowę. Rozumiem, że chce odpoczynku i spokoju, ale powinna zrozumieć też mnie.
W tej sytuacji uratowała mnie siostra. Wielokrotnie zgadzała się, by zająć się bliźniakami. Dzieci bardzo lubiły spędzać z nią czas. Własną babcię przestały lubić, przez co się obraziła. Nie mogła zrozumieć, dlaczego jej wnuki nie chcą z nią spędzać czasu. Gdy jednak chciały, ona miała napady złości, chciała by je zabrać.
Teściowa usłyszała kiedyś, jak dzieci krzyczą że nie kochają swojej babci, bo jest nudna i zrzędliwa. Od tamtego czasu mocno się zmieniła. Zaczęła częściej odwiedzać wnuki, spędza z nimi naprawdę sporo czasu.
Aktualnie stać mnie na nianię, ale mimo to teściowa często oferuję też swoją pomoc przy wnukach. Moje dzieci na nowo pokochały swoją babcię.

-
Historie1 rok ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina1 rok ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki