Rodzina
Mężczyzna przymyka oczy, na kolejne zdrady swojej młodej żony.

Mam znajomego, który lubi pouczać innych odnośnie ich życia rodzinnego, pomimo że w jego rodzinie nie dzieje się dobrze.
Znajomy ma na imię Krzysztof. Swoją przyszłą żonę poznał w klubie nocnym. Spodobała mu się młoda piękna studentka, na którą zwrócił uwagę.
Krzysztof niedawno rozwiódł się z żoną, gdyż ta, jak twierdził, była dla niego surowa i nic już do niej nie czuł.
Krzysztof jest czterdziestoletnim mężczyzną i marzyła mu się młoda żona, przy boku której poczułby się jak młodzieniec.
Helena również zwróciła uwagę na Krzysztofa. Zaimponował jej swoją zamożnością i czułością, jaką ja obdarzał. Nie bez znaczenia było to, że obsypywał ją kwiatami i drogimi prezentami. Po kilku miesiącach znajomości wzięli ślub.
Początek małżeństwa nie wróżył nic złego. Krzysztof cieszył się mając u boku młodą, rozpalającą zmysły żonę i poczuł się znowu młody, ale ich rodzinne szczęście nie trwało długo. Młoda żona była znudzona i zaczęła go zdradzać.
O zdradzie żony Krzysztof dowiedział się od znajomych. Początkowo śledził Helenę, aby złapać ją na gorącym uczynku. Urządzał jej awantury, ale nie chciał się rozstać, był zakochany w porywczej dziewczynie po uszy.
Z czasem zaczął przymykać oczy na kolejne zdrady żony. Jego koledzy i znajomi śmiali się, że robi z siebie pośmiewisko i pozwala szargać swoją godność. Tłumaczył im, że kocha swoją żonę i przy niej czuje się młodym. Tymi słowami potwierdzał tylko swoją uległość i bezradność.
Uważam, że na świecie działa prawo bumerangu! Krzysztof zdradził swoją byłą żonę, a teraz Helena go zdradza i karma wróciła do niego. W takiej sytuacji wcale mi go nie żal. Zasługuje na wszystko, co go spotkało. Jeśli chciałby coś zmienić, dawno by to zrobił. Jest wręcz odwrotnie, lubi czuć się słabszym ogniwem.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina2 lata ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie2 lata ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki