Rodzina
Matka mojego męża wykonała test DNA na ojcostwo, nie mówiąc o tym synowi. Co z tego wynikło?

Z moją teściową Wiktorią zawsze miałam dobry kontakt. Często przychodziła do mnie na herbatę, pomagała mi też, kiedy byłam w ciąży. Wszystko było wspaniale do czasu narodzin dzieci.
Była pewna, że ojcem bliźniaków nie jest mój mąż. Choć jesteśmy małżeństwem od trzech lat, ona cały czas próbuje nas skłócić, nastawia syna przeciwko mnie.
'To nie mogą być jego dzieci! W ogóle nie wyglądają jak tata, mają rude włosy, a oboje jesteście brunetami! Przyznaj się, zdradziłaś go!’ To słowa, które cały czas słyszałam od teściowej.
Razem ze swoimi koleżankami często poruszała ten temat. Jedna z nich zaproponowała test DNA. Stwierdziły, że to najlepsze rozwiązanie. Teściowa długo nie czekała, znalazła w internecie miejsce, gdzie można takie testy wykonać, a następnie wzięła włosy bliźniaków do badania.
Wyniki otrzymała w małej kopercie, jednak nie otworzyła ich od razu. Czekała na odpowiedni moment, tak by jak najbardziej upokorzyć mnie przed mężem.
Nie musiała jednak długo czekać. Przy najbliższej kłótni ponownie padły oskarżenia o zdradę, wtedy też dała mojemu mężowi kopertę z wynikami. Jakie było jej zdziwienie, kiedy wynik pokazywał jednoznacznie, że to dzieci jej syna. Żałujcie, że nie widzieliście jej miny. Ze wstydem spuściła głowę. Nigdy więcej nie wróciliśmy do tego tematu.

-
Historie1 rok ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina1 rok ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki