Connect with us

Życie

Jak dowiedziałam się o istnieniu mojej siostry.

Odrapane kolana, wojna z chłopakami na podwórku, zwinne, bardzo żywe dziecko. Przez całe życie miałam wrażenie, że czegoś lub kogoś mi brakuje, jakbym straciła coś bardzo ważnego.

Wszystko stało się jasne podczas wakacji. Kiedy miałam trzynaście lat, pojechałam na obóz letni. Byłam trzy tygodnie na świeżym powietrzu z rówieśnikami, mieliśmy wycieczki w góry i codzienne zajęcia dla dzieci. Mnie, aktywnemu dziecku, przynosiło to wiele radości, a ponadto pomogło mi znaleźć zagubiony fragment, którego doświadczałam przez całe dzieciństwo.

Na obozie letnim zdarzały się dziwne rzeczy. Czasem nazywano mnie Kasią, a potem Lidką. Mam na imię Kasia, rozmawiałam z nieznanymi mi ludźmi z taką pewnością, jakby mnie znali od dawna.

Pewnego słonecznego dnia, kiedy moja drużyna udała się nad pobliską rzekę, poznałam dziewczynkę z innej grupy.

Zapytała:

– Dlaczego tu jeszcze jesteś Lidka, skoro rodzice mieli cię zabrać do domu.

Mam na imię Kasia, dlaczego czasami inni nazywają mnie Lidką?

Wyglądasz jak moja przyjaciółka Lidka. Nie masz siostry bliźniaczki? – zapytała mnie dziewczyna.

Jestem jedynaczką i zawsze nią byłam. Masz może zdjęcie tej Lidki?

Zobaczyłam zdjęcie dwóch dziewczyn w telefonie i o mało się nie przewróciłam z wrażenia. Jedna z nich była dokładnie moją kopią. Uznałam, że to zbieg okoliczności i nie kontynuowałam tego tematu z moją nową znajomą.

Po spędzeniu kolejnych radosnych dni na letnim obozie wróciłam do domu. Nie odważyłam się zapytać matki o Lidkę: czy ona coś o niej wie, dlaczego ta dziewczyna jest tak podobna do mnie, może miałam siostrę? Moja ciekawość wygrała.

Na początku matka nic nie chciała powiedzieć, ale w końcu wyznała prawdę. Okazało się, że mama urodziła nie tylko mnie, ale bliźniaczki. Moją siostrę zostawiła w szpitalu, ponieważ nie miała pieniędzy, aby utrzymać dwoje dzieci. Wiedziała, w którym domu dziecka mieszka jej druga córka. Po pewnym czasie, gdy mama przyszła do placówki, dowiedziała się, że jej córka została już adoptowana. Matka postanowiła nie szukać jej w nowej rodzinie, ponieważ wiedziała, że to ona porzuciła własne dziecko. Nie chciała burzyć spokoju tej rodzinie.

Moja siostra została adoptowana i zabrana do zupełnie innego miasta, więc moja matka miała nadzieję, że nigdy się z nią nie spotkam. Kto by pomyślał, że na obozie letnim będą dzieci z różnych miast i tak łatwo się o wszystkim dowiem.

Zdecydowałam, że nie będę szukać mojej siostry, niech to pozostanie w tajemnicy, choć kto wie, może los znów nas kiedyś połączy. Zastanawiam się, jak wyglądałoby moje życie, gdyby mama zostawiła mnie w sierocińcu, a nie moją siostrę.

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending