Connect with us

Dzieci

Dziewczynka siedziała sama i płakała. Postanowiłam jej pomóc.

Wracałam późno z pracy i zauważyłam płaczące dziecko. Nie rozumiałam, jak może być samotne na ulicy o tej godzinie. Rodzice powinni być zainteresowani, gdzie jest ich dziecko. Postanowiłam zaopiekować się dziewczynką.

Wyjaśniła mi, że jej mama nie żyje.

Zastanawiałam się, gdzie mieszka, żeby zabrać ją do domu. Nagle usłyszałam jakiś męski krzyk.

– Olga, biegiem do domu! – krzyczał pijany mężczyzna.

Dziewczynka zadrżała i podbiegła do mnie. Złapała mnie za rękę i stanęła za mną. Przestraszyłam się, podobnie jak ona. Zdałam sobie sprawę, że to jej ojciec.

– Jeśli nie przestaniesz krzyczeć, zadzwonię na policję – odpowiedziałam nieznajomemu.

Czułam, jak dziewczynka coraz mocniej ściska moją rękę. Nie chciała odejść. Zrobiło mi się jej żal, kiedyś też byłam w takiej sytuacji jak ona.

Dorastałam w rodzinie o niskich dochodach – ojciec i matka pili. Każdego wieczoru słuchałam pijanych krzyków i awantur. Wtedy marzyłam tylko o jednej rzeczy, o ucieczce przed nimi. Tak też zrobiłam. Teraz tego nie żałuję — w końcu sama zorganizowałam sobie życie.

Mężczyzna dalej krzyczał, z pomocą przyszedł mi sąsiad z drugiej klatki, który miał już dość wrzasków w środku nocy. W końcu ojciec Olgi zrezygnował i odszedł chwiejnym krokiem.

Uspokoiłam dziewczynkę. Zabrałam ją do mojego mieszkania.

Była bardzo głodna.

Patrzyłam na nią i było mi bardzo przykro z powodu tego dziecka. Tak dobre dzieci mają tak ciężki los. Rozmawiałyśmy trochę, dużo się o niej dowiedziałam.

Kiedy kładłam ją do łóżka, zobaczyłam siniaki na całym jej ciele.

Jej matka zmarła niedawno, a jej ojciec pił. Nie mógł pogodzić się ze śmiercią kobiety. Nie miała rodzeństwa. Tata dziewczynki ciągle ją bił i obrażał, więc często uciekała z domu. Po rozmowie z nią zdałam sobie sprawę, że ona nie chce wracać do domu. Nikt nie chciałby żyć w takich warunkach.

Wtedy postanowiłam, że rano pójdę na policję i zawiadomię o maltretowaniu dziecka. Niech ojciec zostanie pozbawiony praw rodzicielskich. Dziecko nie zasługuje na to, by żyć w takich warunkach.

Zrobiłam wszystko zgodnie z planem. Przez cały ten czas Olga była ze mną, ale potem została przekazana do domu dziecka. Było mi przykro, że nie mogłam adoptować dziewczynki. Zgodnie z prawem, aby móc adoptować dziecko, musiałabym być mężatką. Olga nie obraziła się na mnie, wręcz przeciwnie, była wdzięczna, że zabrałam ją z tego okropnego miejsca.

Prawie codziennie odwiedzałam dziewczynkę w domu dziecka, widziałam, jak się zmieniła. Jej oczy znów wypełniły się szczęściem. Znalazła przyjaciół, dach nad głową, nie była głodna i nie doświadczała okrucieństwa.

Wkrótce znalazła dom. Rodzina wzięła pod opiekę Olgę. Znałam tych ludzi, mieszkali bardzo blisko mojego domu. Cieszyłam się, że to ci ludzie postanowili adoptować dziewczynkę. Teraz będę ją często widywała.

Rodzina10 godzin ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci18 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Rodzina10 godzin ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Dzieci18 godzin ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Trending