Connect with us

Historie

Zwiędłe kwiaty – to wszystko, co pozostawiła po sobie moja żona. Odeszła, bo nie potrafię panować nad swoimi emocjami

Kiedy byłem jeszcze w szkole, zakochałem się w cudownej dziewczynie, Asi. Uczyliśmy się w tej samej klasie, ale nigdy nie zwracała na mnie uwagi, bo zawsze byłem łobuzem. Lubiłem głośno żartować i się śmiać, dokuczać innym, a czasem nawet się bić. To ją denerwowało, ale nie rozumiała, że robię to tylko po to, żeby zwrócić jej uwagę.

Minęło kilka lat, podrośliśmy, zacząłem dobrze się uczyć i trochę się uspokoiłem, a Asia pozostała mądra i piękna. Całkowicie pogrążyłem się w nauce tylko po to, żeby więcej czasu spędzać w szkole. W domu było okropnie: ojciec ciągle czepiał się mnie, mojej mamy, siostry – z każdego powodu. Nie tak się odezwałem – zaczynał krzyczeć, obiad nie był dość smaczny – cięgi zbierała mama. Nie pił ani nic takiego, po prostu był w złym humorze po pracy i wylewał swoją złość na rodzinę, bo nie potrafił kontrolować swoich emocji.

Ostatnio miał jakieś problemy w pracy i ten jego nastrój trwał długo. Z tego powodu byłem bardzo zły na mojego ojca i bałem się, że stanę się taki jak on. Tak to jest, że czego najbardziej się boisz, to w końcu cię dopadnie.

Zacząłem zauważać u siebie ten sam problem – brak umiejętności panowania nad swoimi emocjami. Jeżeli byłem zły, wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy starałem się powstrzymywać, było lepiej, ale nie na długo.

Kiedy zacząłem zauważać, że Asia zwraca na mnie uwagę i okazuje mi sympatię, ten problem zniknął. Wydawało mi się, że na zawsze, że miłość pokonała cały gniew w mojej głowie.

Ale im dłużej się spotykaliśmy, tym bardziej się do siebie przyzwyczajaliśmy. Asi wciąż udawało się okiełznać we mnie tę złość. Najbardziej bałem się, żeby jej w żaden sposób nie skrzywdzić.

Później pobraliśmy się i jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy. Asia pracowała jako nauczycielka w szkole, a ja miałem własny warsztat samochodowy. Niestety, ostatnio pracownicy zaczęli chorować i nie było komu pracować. Bardzo mnie to irytowało, klienci byli niezadowoleni, a ja nic nie mogłem na to poradzić.

Wracając do domu wylewałem swoją złość na żonę i szybko tego pożałowałem. Poprosiła mnie, żebym był bardziej powściągliwy i żebym pomyślał, zanim cokolwiek powiem. Za każdym razem przepraszałem i prosiłem ją o wyrozumiałość. Asia mi wybaczała i starała się poprawić mi humor, ale u mnie w warsztacie było coraz gorzej…

Pewnego dnia wróciłem do domu, na stole stał wazon z kwiatami. Ich zapach był tak słodki, że zrobiło mi się niedobrze, więc znowu nakrzyczałem na żonę. Zrzuciłem kwiaty na podłogę i w tym momencie spojrzałem na Asię. Patrzyła na mnie tak, jakby samymi oczami chciała powiedzieć: „Już tak dalej nie mogę”. Momentalnie zdałem sobie sprawę z tego, co się stało, że znowu nie udało mi się opanować, więc zacząłem zbierać te kwiaty, żeby znowu wstawić je do wody.

Tego wieczoru spakowała się i wyszła z naszego mieszkania, zostawiając na stole bukiet kwiatów. Minął tydzień, już zaczęły więdnąć, ale nie mam siły ich wyrzucić, bo codziennie przypominają mi, jakim jestem złym człowiekiem.

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending