Ciekawostki
Zawsze uważałam, że krytyka niszczy talent. Sztuka nie lubi oceniania.
Nie jest dobrze, gdy ludzie nie doceniają samych siebie. O ile zawyżoną samoocenę można łatwo skorygować, to niskie poczucie własnej wartości stanowi poważny problem.
Niestety, tacy ludzie zwykle widzą we wszystkim to, co najgorsze. Niska samoocena i pesymizm idą w parze i są nierozłączne.
Najbardziej przykre jest to, że tacy ludzie nawet nie lubią komplementów, nie zauważają swoich talentów, nie rozwijają ich, wstydzą się. A kiedy ich chwalisz, myślą, że to z litości albo że kłamiesz.
Miałam przyjaciela, bardzo utalentowanego i miłego chłopaka. Doskonale grał na fortepianie.
Ja już po roku rzuciłam szkołę muzyczną, a on uczył się tam dalej.
Nie tylko nauka przychodziła mu z łatwością, ale miał też idealny słuch muzyczny i potrafił improwizować.
Bardzo lubiłam słuchać jego piosenek, które komponował dosłownie w biegu, bez żadnych wcześniejszych nagrań i prób. Ale Łukasz miał jedną wadę. Zupełnie siebie nie lubił i nie doceniał.
To naprawdę przykre, kiedy tak utalentowana osoba przeczy swoim zdolnościom, unika tego i sama siebie nie ceni.
Dlatego Łukasz nigdy nie zgłaszał się do żadnych konkursów, nie brał udziału w festiwalach ani koncertach. Zachował swój talent dla siebie tylko dlatego, że nie wierzył w sprawiedliwy i rozsądny osąd ze strony innych. Oczywiście, ja go ciągle komplementowałam i powtarzałam, że zawsze mówię to szczerze, tak jak naprawdę myślę.
Zanim zaczniecie kogoś krytykować, powinniście zrozumieć, jak bardzo takie słowa ranią ludzi i niszczą talenty. Lepiej wspierać tych, którzy tego potrzebują, niż zimno oceniać.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.