Connect with us

Życie

Wspólne życie nie było takie słodkie.

Po tym, jak Jarek oświadczył się Kasi, dziewczyna tryskała szczęściem. Od dawna czekała na jego propozycję. Marzyła o tym, żeby być ze sobą już cały czas, budzić się obok siebie. Spotykali się już od pięciu lat, Kasia zaczęła już wątpić w powagę ich związku, aż w końcu Jarek poprosił ją o rękę.

– Mam mieszkanie po rodzicach, nie musimy brać kredytu. Prowadzę teraz bardzo obiecujący projekt, jak bardzo się zaangażuję to dużo zarobię i nie będziesz musiała pracować – zapewniał Jarek.

Nie zastanawiając się ani chwili, Kasia zaczęła przenosić swoje rzeczy, żeby jak najszybciej zamieszkać z narzeczonym. Rozpoczyna się nowy etap w ich związku. Młodzi ludzie ciężko pracowali. Jarek, jak obiecywał, ciężko pracował nad swoim projektem, a Kasia oprócz tego, że pracowała, to dbała o dom i szykowała codziennie pyszne śniadania i kolacje. W weekend Jarek zabierał swoją ukochaną do restauracji.

Po kilku miesiącach wspólnego życia Kasia zaczęła dostrzegać nieznane jej wcześniej oblicze Jarka. Był przesadnie skrupulatny w stosunku do wszystkiego, miał obsesję na punkcie czystości i tego, gdzie i jak leżą rzeczy. Krótko mówiąc, okazało się, że jest strasznym pedantem i perfekcjonistą.

Kasia była pracowita nie tylko w domu, była bardzo cenionym pracownikiem. Zaproponowano jej podwyżkę, jej harmonogram pracy się zmienił, ale jednocześnie wzrosła jej pensja. Pewnego dnia wróciła do domu później niż zwykle. Nie była w stanie przygotować dla Jarka kolacji. Jarek od razu przypomniał jej swoją propozycję, żeby nie pracowała a zajęła się tylko domem. Niedługo Jarek miał dostać obiecane pieniądze z projektu, więc będą mogli sobie na to pozwolić.

Dziewczyna nie zastanawiała się długo i zgodziła się. Teraz siedziała w domu, sprzątała, robiła zakupy, gotowała.

Nieformalny związek Kasi i Jarka trwał długie 10 lat. W tym czasie kobieta stała się wzorową gospodynią domową, która mogłaby dać lekcje innym, jak stać się taką perfekcyjną panią domu jak ona. Jarek nigdy nie dostał obiecanych pieniędzy. Cały czas jej obiecywał, że to tylko kwestia czasu i jak tylko je dostanie, wezmą ślub.

Pewnego dnia, gdy kobieta wracała ze sklepu, zobaczyła narzeczonego z inną dziewczyną, młodą i bardzo ładną. Kiedy próbowała porozmawiać o tym, ten wyrzucił ją z mieszkania, twierdząc, że nie ma żadnych praw do mieszkania i że nigdy by się z nią nie ożenił.

Trzydziestoośmioletnia kobieta spakowała się tak, jak dziesięć lat temu, ale teraz nie miała dokąd pójść. Bez pracy, bez własnych pieniędzy, bez mieszkania. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, jaki błąd popełniła, godząc się na wszystko czego chciał Jarek. Oczywiście jest jeszcze młoda i poradzi sobie, ale rozpoczęcie nowego życia w wieku 38 lat jest trudniejsze, niż jak się ma 25 lat.

Trending