Connect with us

Dzieci

Współczesne dzieci komunikują się na wirtualnych czatach, a zapominają o prawdziwej rozmowie

W czerwcu mój 10-letni syn zaprosił kilku kolegów z klasy. Przygotowałam im piłkę i frisbee, wyniosłam do ogrodu koce, pizzę i wodę mineralną. Myślałam, że dzieci będą się bawić tak jak my kiedyś, ale wyszło zupełnie inaczej. Tak naprawdę wszyscy chłopcy usiedli od razu w pokoju, jedni z telefonami, pozostali z tabletami. W ogóle ze sobą nie rozmawiali! Nie to, co nasze pokolenie, my jednak mieliśmy szczęśliwsze dzieciństwo.

Dla dzisiejszych rodziców podwórko to ogromna i najlepsza część wspomnień. Pamiętam, jak bawiłam się w chowanego, w policjantów i złodziei, jak grałam w gumę. Czy dzisiaj dzieciaki w ogóle wiedzą, jak się skacze w gumę?? Bawiliśmy się tak długo, dopóki rodzice nie kazali nam wracać do domu. Albo jak odbijaliśmy piłkę o ścianę bloku. Każde odbicie powodowało głośną reakcję sąsiada z parteru. Im szybciej odbijaliśmy piłkę, tym akompaniament słowny bardziej przypominał magiczne zaklęcia – och, wtedy poznaliśmy wszystkie brzydkie słowa!

Kiedy ja byłam dzieckiem, zbieraliśmy naklejki i Pokemony. Dzieciaki ze wszystkich pobliskich podwórek zbierały się i wymieniały nimi, albo się je wygrywało w różnych grach i zawodach. Jak się miało całą kolekcję, to się było kimś na podwórku! A teraz co? Wszyscy siedzą na kanapie i zbierają Pokemony przez telefon. Nawet rozmawiają ze sobą na wirtualnych czatach, a nie na żywo!

Dzieci wychodziły na dwór, ale na ulicy też było bezpieczniej. Samochodów było znacznie mniej, bloki nie stały tak gęsto, było więc gdzie się bawić. Podwórko zamieniało się w niesamowitą krainę, w której czekały prawdziwe przygody. Nawet nie było żadnych wymyślnych placów zabaw! Nikt nie dzielił zjeżdżalni na te dla młodszych i na te dla starszych. Bawiliśmy się dosłownie wszędzie.

Tak mi przykro, że mój syn nie zna smaku prawdziwej dziecięcej zabawy.

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending