Ciekawostki
Siostra opowiedziała mi, co gotuje się w Iranie. „Chcę zwykłej kaszy z grzybami”.

Podczas wakacji w Japonii moja siostra poznała chłopaka, który jest Irańczykiem. Zaczęli się spotykać, a następnie zaczęli mieszkać razem. Po kilku latach zaręczyli się i już jako rodzina przeprowadzili się do Teheranu.
Oczywiste jest, że po przeprowadzce do nowego, nieznanego kraju trwała adaptacja. Iran to kraj owiany tajemniczością, mitami i uprzedzeniami, ponieważ oczywiście mentalność Irańczyków i sposób ich życia znacznie różnią się od naszego.
Trudno było przyzwyczaić się jej do ubioru dla kobiet i co najważniejsze, stale nosić chustę, a takie jest ich prawo! Stopniowo siostra przyzwyczaiła się do porządku i tradycji rdzennej ludności. Zauważa, że Irańczycy są bardzo gościnnymi gospodarzami.
Jest jedna rzecz, do której siostra nie może się przyzwyczaić, jest to irańska uczta. Ze smutkiem wspomina proste, ale tak smaczne polskie potrawy. Bardzo rzadko gotuje coś polskiego jak ziemniaki z kotletem czy barszcz. Nawiasem mówiąc, gryki w Iranie nie można kupić. W ogóle nie jest sprzedawana. Ryż jest podstawą kuchni irańskiej. Siostra pracuje przez Internet, jest blogerką i nie ma czasu na gotowanie w domu. Łatwiej jest zamówić dostawę, kupić półprodukty, lub jedzenie na wynos.
Na stole irańskiej rodziny ryż jest głównym daniem. Siostra mówi, że żadna uczta nie jest kompletna bez niego. Irańczycy jedzą ryż 2-3 razy dziennie, siedem dni w tygodniu. Istnieje wiele różnych przepisów. Ryż horesh z warzywami i przyprawami, z mięsem, rzadko z rybami, lub tylko z warzywami i przyprawami. Jedną z najpopularniejszych dekoracji ryżu jest szafran. Tak ogromna ilość ryżu jest bardzo dziwna dla polskiej dziewczyny, a także wielkość porcji jest imponująca, bo są one bardzo duże.
Fast food i półprodukty
Fast food i jedzenie na zamówienie, oczywiście istnieją w Iranie. W rodzinie mojej siostry jest to praktykowane. Jej mąż również uważa za nierozsądne marnowanie czasu na gotowanie. Na przykład w zamrażarce zawsze jest mrożony posiłek. Rozgrzewanie i obiad jest gotowy albo wychodzą i kupują duszone buraki z kebabem i smażoną fasolą. Cóż, taki rodzaj kolacji.
O wodzie różanej
Innym nawykiem Irańczyków jest uzupełnianie wszystkich deserów wodą różaną. Nie ma znaczenia, czy to jest sorbet, czy pieczeń. Każda gospodyni hojnie dodaje wodę różaną do słodkich smakołyków. W odniesieniu do przekąsek. Tutaj wszystko jest znane Polakowi – są hamburgery i hot dogi i oczywiście herbata. Dużo herbaty.
Siostra ma za tydzień wakacje. Przyjadą do nas do Polski. Nie wiem, w jaki sposób przyrządzić im kolację.

-
Historie8 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina9 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie8 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie4 miesiące ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.