Historie
Sąsiadce niesłusznie zakręcili wodę. Poszłam się wykłócać
Wiecie jak to jest, w dzisiejszym świecie różnie bywa. Ale najgorzej, moim zdaniem, jest wtedy, jak człowiek ledwo może przeżyć, nawet na jedzenie mu pieniędzy brakuje.
A przy tym rosną jeszcze długi za czynsz, za rachunki.
Tak się zdarza, ale co zrobić, jak ktoś naprawdę nie ma akurat pieniędzy.
Jedna rzecz, kiedy te długi są duże i ciągną się od dawna. A inna sprawa, jak akurat jednorazowo ma się opóźnienie i człowiek wie, że zapłaci trochę później, jak tylko dostanie wypłatę.
Mam taką sąsiadkę, jest już na emeryturze i jest samotna.
Nie ma znikąd pomocy: jej mąż nie żyje od kilku lat, a syn 8 lat temu zginął w wypadku samochodowym. Emeryturę ma niewielką, bo ile dostaje na stare lata zwykły człowiek?
No i przyszło jej rozliczenie za wodę, miała dopłacić około 70 złotych. Ale nie miała w domu dosłownie ani grosza. Cała emerytura już się rozeszła.
Ona dorabia sobie jeszcze jako sprzątaczka w sklepie niedaleko domu. Za dwa dni miała dostać pensję. Czekała na wypłatę, żeby uregulować ten rachunek. Myślała, że nic się nie stanie. Ale się pomyliła.
Następnego dnia odkręca kran, a tu nic – zakręcili jej wodę. Zadzwoniłam, żeby dowiedzieć się, dlaczego.
Powiedzieli, że z powodu zadłużenia. Moja sąsiadka nie umie się kłócić, od razu płacze. Zupełnie nie wiedziała, co z tym teraz zrobić.
Żal mi się jej zrobiło. Poszłam do wodociągów. Zrobiłam tam przeogromną awanturę, bo po dobroci nie rozumieli i jeszcze się do mnie chamsko odzywali.
No, ale do wieczora woda była z powrotem. Sąsiadka dług spłaciła dzień później. Czasami tylko w taki sposób da się rozwiązać jakąś sytuację. Bo naprawdę, dopóki się nie wykłócisz, to cię nie zrozumieją.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.