Connect with us

Rodzina

„Rodzice potraktowali mnie niesprawiedliwie, kupując mieszkanie bratu”.

Rodzina Marii cieszyła się z zakupu mieszkania. Ich radości nie podzielała ich córka-Olga. Młoda kobieta nie mogła poskromić gniewu i oburzenia na rodziców. Twierdziła, że rodzice, kupując mieszkanie bratu, a nie jej postąpili niesprawiedliwie. Brata uważała za pasożyta, który od rodziców dostaje wszystko, co tylko chce. Marcin miał dwadzieścia lat, nie pracował i był na utrzymaniu rodziców.

Olga zadawała matce pytanie:

-„Mamo, dlaczego kupiłaś mieszkanie Marcinowi? Jestem znacznie starsza od niego, wkrótce wyjdę za mąż i to mnie powinnaś zrobić taki prezent”.

Matka tłumaczyła córce:

-„Marcin jest mężczyzną. Kiedy założy rodzinę, nie może się tułać po obcych, wynajmowanych mieszkaniach. Będzie musiał utrzymać żonę i dzieci i to, co zarobi, wyda na czynsz.

-„Biorąc pod uwagę twój tok myślenia, to będąc kobietą, sama muszę uzbierać pieniądze na własne mieszkanie?”

-Tak. Jesteś dorosła, masz pracę i najlepiej poszukaj bogatego faceta z mieszkaniem. Powinnaś się wstydzić, że wypominasz rodzicom, na co wydajemy własne pieniądze”.

-„Nie wypominałabym, gdybyś traktowała nas sprawiedliwie. Kupuje się albo obu dzieciom, albo żadnemu. Jest mi przykro z tego powodu. Ja też jestem twoją córką, mam trzydzieści lat i nie mam gdzie zaprosić swojego chłopaka. Wstyd mi się przyznać, że mieszkam z rodzicami”.

– „Na razie możesz z nami mieszkać i zbierać pieniądze na własne mieszkanie, a chłopak może tu przychodzić. Nie wyrzucamy cię z domu, z naszej strony jest to również pomoc”.

Olgi nie przekonały tłumaczenia matki. Miała do niej żal, że karze jej samej zbierać pieniądze, musi tym samym bardzo oszczędzać. Nigdy nie pogodziła się z rodzicami w tej kwestii. A byli oni przekonani, że syn powinien mieć dobry start w dorosłe życie, a córka powinna dorabiać się wszystkiego sama. Ich pomoc ograniczała się do udzielania jej rad, pozwolenia na mieszkanie u nich i gwarancji, że jej nie wyrzucą.

Olga nadal była zła na rodziców. Poczucie niesprawiedliwości i ogromna wściekłość powodowała, że pracowała ponad siły i podejmowała kilka zajęć naraz. Sama zarobiła na własne, o wiele większe niż dostał brat, mieszkanie. Pomimo to gryzła ją złość i nieustannie zadawała sobie pytanie:

– Czy rodzice naprawdę mieli prawo tak postąpić?

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jeden + 12 =

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending