Connect with us

Dzieci

Przybrane dziecko też może być kochane.

W wiosce mieszkała kobieta Maria. Wszyscy przezywali ją Milka. Może dlatego, że miała sporo krów. Milka była gruba i niska, niepozorna i niezbyt urodziwa. Od młodości była bardzo głośna. Uwielbiała kłócić się i krzyczeć.

Oczywiście u mężczyzn Milka nie cieszyła się szczególnym powodzeniem.

Kiedyś próbowała umówić się z lokalnym przedsiębiorcą, a on nie tylko jej odmówił, ale też się śmiał. Od tego czasu Maria powiedziała, że nie potrzebuje więcej zalotników.

Marii było przykro, ale odgrażała się, że jeszcze kogoś znajdzie.

Do Marii wprowadził się chłopak w wieku 35 lat. Pochodził z sąsiedniej wsi. Był wysoki, silny i pracowity. Milka spacerowała z nim po całej wsi pod rękę.

Sąsiedzi najpierw myśleli, że Mariusz nie pozostanie długo w wiosce, znajdzie lepszą dziewczynę i odejdzie od Milki. Jednak mężczyzna nigdzie się nie wybierał, wręcz przeciwnie, pracował w ogrodzie i prowadził gospodarstwo razem z kobietą.

W rodzinie Milki pojawiło się dwóch synów. Starszy już chodził do szkoły, młodszy do przedszkola. Tworzyli udaną rodzinę. Mariusz stał się dojrzałym mężczyzną. Wszystkie kobiety się za nim oglądały.

Wszyscy już dawno zrozumieli, że Mariusz kocha Milkę, gdy nagle wieś obiegła wiadomość, że od niej odszedł.

Mariusza nie było w domu od tygodnia. Zauroczony pojechał za inną kobietą, a ona wyszła za innego za mąż. Jej mąż zrobił awanturę i Mariusz nie mając innego wyjścia, wrócił do Milki.

Pierwszej nocy Mariusz spał na ławce przed domem, dzieci poprosiły ojca, aby wrócił do domu. Milka zgodziła się, ale trudno jej było mu wybaczyć.

Milka i Mariusz zaczęli żyć każde w swoim kącie, nie rozmawiając ze sobą. Pewnego wieczoru syn przybiegł do jej męża, który był u sąsiadki i wezwał go na pomoc do matki.

Milka urodziła córkę. Ładną brunetkę o ciemnych zielonych oczach. Okazało się, że Milka również miała romans. Mariusz stawiał opór, ale zapisał dziewczynkę jako swoją.

Ludzie dokuczali mu, że karmi nie swoje dziecko, ale on uważał je za swoje.

Mała Helenka chodziła wszędzie za ojcem, jego kochała najbardziej. Mariusz bardzo kochał swoją córkę. Nigdy nie uważał jej za obcą. Helenka dorosła. Cały czas czuła miłość i wsparcie ojca. Wyszła za mąż, a po śmierci Mariusza na jego cześć nadała synowi to samo imię.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzynaście + 15 =

Trending