Connect with us

Historie

„Piotrek, chodź zamienimy się żonami. Chcę porównać, która lepsza.” – powiedział Bogdan, kiedy trochę wypił.

Ale, jak się okazało, mówił całkiem poważnie i obraził się na wszystkich, kiedy zaczęli się z tego śmiać.

Każdego roku obchodzimy Sylwestra za miastem, na naszej działce. Mamy tam dość duży, wygodny dom. My przyjeżdżamy tam dzień wcześniej, a wszyscy znajomi zjeżdżają się już 31. grudnia wieczorem. Ja coś gotuję, mąż piecze mięsa, a każdy jeszcze ze sobą coś przywozi – sałatki, kanapki czy inne dania – wszystko omawiamy z wyprzedzeniem i dzielimy się obowiązkami. Wszystko jest uzgodnione i nie ma żadnych problemów. Tak jest najwygodniej – każdy przygotuje coś swojego i nikt nie spędza dużo czasu w kuchni. Co roku ustalamy nowe, zawsze inne menu.

Tak samo było też w tym roku, ale dołączyło do nas kolejne małżeństwo. Moja przyjaciółka Kasia zapytała, czy może przywieźć swoją koleżankę z mężem – nie mieli gdzie iść na Sylwestra. Oczywiście, że się zgodziliśmy – zawsze to nowi znajomi, a miejsca wystarczy dla wszystkich.

Kiedy wszyscy się już u nas zebrali, zauważyłam, że nowy gość dziwnie na mnie patrzy – tak jakby oceniał mój wygląd, przyglądał się uważnie i próbował coraz więcej ze mną rozmawiać i tańczyć. Nie bardzo mi się to podobało, ale pomyślałam, że może po prostu jest towarzyski. Jednak w tych chwilach nadmiernej uwagi jego żona wręcz świdrowała mnie wzrokiem – była tak zła, że ​​myślałam, że ​​coś mi powie. I mówiła – ale nie do mnie. Często wołała swojego męża, coś mu tłumaczyła, a on z poczuciem winy spuszczał głowę i siadał obok niej. Powiem tak – to była dość dziwna para i nie jestem pewna, czy chciałabym się z nimi jeszcze następnym razem zobaczyć.

Ale niecałe pół godziny później mój nowy „adorator” znów się do mnie przyczepił – prawił jakieś niezrozumiałe komplementy, zadawał jakieś pytania, a nawet zapytał, czy umówię się z nim na kawę. Oczywiście odmówiłam i starałam się go unikać. Potem opowiedziałam wszystko mężowi, a on żartobliwie, żeby nie psuć wieczoru, odezwał się:

– Bogdan, może ty już nie pij, bo zacząłeś mylić moją żonę ze swoją. Słuchaj, to się może nie skończyć dobrze. Zobacz, jak twojej żonie się nudzi – lepiej idź i zaproś ją do tańca.

– Kto się nudzi? Olka? Ona jest zawsze niezadowolona z życia – i to jej nie pasuje, i tamto nie tak. A twoja żona, to co innego – i piękna, i jest z nią o czym porozmawiać, i się uśmiecha. Zazdroszczę ci, – zaczął gość.

– Ej, człowieku. Przyhamuj trochę, bo ci twoja Ola da do wiwatu. I nie lubię, gdy ktoś za bardzo się zbliża do mojej żony, nawet żartem, – powiedział, już poważniej, mój mąż.

– Kto powiedział, że ja żartuję? Jestem śmiertelnie poważny. Chodź, zamienimy się na kilka dni żonami. Porównamy, kto ma większe szczęście, – powiedział ironicznie Bogdan.

– Człowieku, nie przesadzaj. Na razie ja żartuję, ale mogę zacząć mówić bardzo poważnie, – powiedział Piotrek.

Wszyscy w tym momencie ucichli i nie wiedzieli, co powiedzieć. Żona tego lowelasa zaczęła się nerwowo uśmiechać i udawać, że jej mąż żartuje, bo za dużo wypił. Może i chciała zapaść się pod ziemię albo wrócić do domu, ale nie mogła – do domu było za daleko, nie było jak wezwać taksówki, a jej mąż był pijany i nie mógł usiąść za kierownicą. Musiała czekać do rana.

Następnego dnia, gdy wszyscy zeszli na śniadanie, nowych znajomych już nie było – wyjechali. A moja przyjaciółka powiedziała, że ​​była bardzo zaskoczona ich zachowaniem – gdyby wiedziała, to nie zaprosiłaby ich do nas. Mówiła, że Bogdan z nią też tak żartował, ale nie potraktowała tego poważnie i zmieniła temat. Potem już nic takiego nie zauważyła.

Roześmiałam się, ale ostrzegłam Kasię, że nie chcę już więcej widzieć tych ludzi i żeby nie zapraszała ich do siebie, kiedy akurat ja u niej będę. Mam nadzieję, że kolejna impreza obędzie się bez niespodzianek.

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending