Historie
Opowieść o dziewczynie z restauracji.

Pracuję w biurze, jako księgowa. W naszym biurze nie ma jadalni, więc czasami zabieram ze sobą jedzenie z domu lub idę do pobliskiej restauracji.
Ta restauracja słynie z bardzo smacznej kuchni, zwłaszcza z pizzy. Są tam dość duże porcje, czasami zamawiam sałatkę, czasem zupę lub inne potrawy, które lubię.
Tydzień temu rano nie miałam czasu na przygotowanie obiadu do pracy. Jak zwykle poszłam do restauracji i zamówiłam sobie pizzę z podwójnym serem. Była bardzo smaczna i dość duża. Nie mogłam zjeść trzech kawałków, ale nie chciałam zabierać ich ze sobą, ponieważ w biurze jest ciepło i pizza zepsułaby się, wydzielając nieprzyjemny zapach.
Poprosiłam kelnera o rachunek. Dziewczyna przy sąsiednim stoliku zauważyła, że już nie jem i zapytała, czy mogę dać jej te trzy kawałki pizzy.
Byłam bardzo zaskoczona. Na początku myślałam, że może nie ma pieniędzy, ale dziewczyna jadła zupę i frytki więc chyba miała pieniądze. Nie była ubrana w tanie ciuchy, miała na sobie ładną sukienkę, estetyczną fryzurę i pachniała przyjemnie. Postanowiłam nie zadawać jej żadnych pytań, żeby nie postawić jej i siebie w niezręcznej sytuacji. Zgodziłam się dać jej moją pizzę. Zapłaciłam za obiad i wyszłam. Nie wiem, co było dalej, ale przez długi czas o tym myślałam, bo coś takiego przytrafiło mi się po raz pierwszy.
Potem byłam jeszcze kilka razy w restauracji, ale tej dziewczyny już tam nie spotkałam.

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech