Connect with us

Ciekawostki

O manipulacjach, które nie uratują małżeństwa

Od dawna pracuję jako psycholog i zwykle przychodzą do mnie osoby młode, rzadziej dojrzałe kobiety, które są zamężne od ponad 15 lat. Często słyszę od nich, że ich mężowie piją, chodzą gdzieś z kolegami i tak dalej. Moim zadaniem w takiej sytuacji jest pomóc kobiecie pokochać siebie i uwierzyć w siebie. Jednak nie zawsze po to do mnie przychodzą.

Pewnego dnia przyszła do mnie wyjątkowo zdesperowana kobieta, całkowicie niezadowolona ze swojego związku. Powiedziała, że matka doradziła jej, żeby wystraszyła męża – spakowała się i go zostawiła. Mąż sam sobie nie poradzi, nie wyżywi i zacznie ją doceniać. Jedyną rzeczą, jaką robił jej mąż, było granie w gry komputerowe, więc nawet nie zauważył, że żona odeszła. Dopiero kiedy posiedział sam w domu przez trzy dni, zaczął dzwonić, prosząc ją o powrót.

Kiedyś przyszła do mnie inna kobieta i powiedziała, że ​​chce postraszyć męża rozwodem. Radziłam jej, żeby tego nie robił, ale była zdecydowana. Miesiąc później przyszła szczęśliwa – jej mąż się zmienił. Już nie pije, pomaga w domu, wszystko się poprawiło. Ale po dwóch miesiącach wróciła zapłakana  – znów stał się tym, kim był wcześniej, nie chce nic robić, nie szanuje jej.

Próbowałam rozwinąć w tych kobietach miłość do siebie, ale na próżno. One same tego nie chcą.

Przyszła kiedyś jeszcze inna kobieta i poprosiła mnie o radę: lepiej to jego wyrzucić, czy samej się wyprowadzić? Podczas sesji podjęła decyzję, że powinna sama odejść. A w następnym tygodniu przyszła i powiedziała, że ​​moje sesje są niepotrzebne, bo mąż powiedział jej, że może nie wracać do domu.

Nie rozumie, jak to się mogło stać, chciała, żeby się zmienił, a nie żeby się z nią rozstał. Siedzi i płacze, mówi, że go kocha, a jego to nie obchodzi.

Drogie panie, jeżeli chcecie być kochane, najpierw pokochajcie siebie. Jeśli chcecie szacunku, to najpierw wy musicie siebie szanować.

Co sądzicie o takich manipulacjach z rozwodami i fałszywymi rozstaniami, żeby “naprawić” swojego męża i związek?

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending