Historie
Nie będę cię już kryła!
Pracuję jako urzędniczka w prywatnym przedsiębiorstwie. Szefowie są sprawiedliwi, trzymają dyscyplinę, co jest zrozumiałe, ponieważ każdy, kto otrzymuje wynagrodzenie, powinien rzetelnie wywiązywać się ze swoich obowiązków. Pracuję od półtora roku, traktuję współpracowników z szacunkiem, jestem gotowa każdemu przyjść z pomocą i nie wchodzę z nikim w konflikty.
Jedną z moich koleżanek z pracy jest Agata, dziewczyna z dużym poczuciem humoru, dowcipna i umiejąca wszystkich rozweselić. Dogadujemy się i pomagamy sobie nawzajem. Od pewnego czasu zauważyłam, że Agata lubi wykorzystywać innych, co doprowadziło do konfliktu.
Agata coraz częściej wychodziła z pracy w ciągu dnia, nie pytając szefa o pozwolenie, a ja wówczas zastępowałam ją w jej obowiązkach. Wykonywałam wtedy pracę za nas dwie. Jej wyjścia stawały się coraz częstsze. Drażniło mnie to, że Agata dostaje pensję za pracę, której nie wykonuję.
Pewnego dnia musiałam zabrać córkę z przedszkola, ponieważ źle się poczuła. Poprosiłam Agatę, aby zastąpiła mnie przez godzinę. Niestety, nie zgodziła się mi pomóc. Odpowiedziała, że nie zamierza pracować za kogoś.
Byłam na nią zła, że odmówiła mi pomocy, bo zastępuję ją od pół roku, gdy załatwia prywatne sprawy w czasie z pracy. Przyszedł dzień, że ja też jej odmówiłam zastępstwa. Obrażona stwierdziła, że nie traktuję jej ze zrozumieniem i nigdy nikomu nie pomagam.
Teraz nie odzywamy się do siebie. Skończyłam pracować za kogoś, kto jest tak bardzo niewdzięczny.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.