Rodzina
Moja żona ma przede mną tajemnice.

Od pięciu lat jestem szczęśliwym mężem niesamowitej kobiety. Poznaliśmy się w jednej z pobliskich kawiarni, zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i od tamtego czasu jesteśmy razem. Ta kawiarnia stała się naszym wyjątkowym miejscem, w którym zawsze świętujemy nasze rocznice.
Kamila jest miłą i sympatyczną dziewczyną, która zawsze jest uśmiechnięta i wspiera mnie w spełnianiu moich marzeń. Jest mądra i bardzo silna psychicznie. Kamila również bardzo smacznie gotuje. To kolejna cecha, którą bardzo w niej cenię.
Do tej pory, w naszym związku nie było między nami żadnych tajemnic. Ufamy sobie nawzajem i kochamy się bezgranicznie.
Pewnego dnia, kiedy szukałem moich dokumentów, przypadkowo natknąłem się na akt własności mieszkania, którego właścicielką była moja żona.
Nigdy wcześniej nie słyszałem nic o żadnym mieszkaniu. Skąd się wzięło? Może moja żona ma kochanka?
Dokument zwierał adres mieszkania, więc natychmiast tam pojechałem. Zapukałem do drzwi, ale nikt nie otworzył. Nie wiedziałem, co mam robić. Nie chciałem pytać o to żony, ponieważ bałem się, że mnie okłamie.

-
Historie9 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina10 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie9 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie5 miesięcy ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.