Connect with us

Dzieci

List maturzystki do rodziców: „Dobre czy złe oceny nie mają dużego znaczenia życiu”

Dzień, w którym można odebrać wyniki matur. Człowiek ma to świadectwo w rękach i teraz może śmiało zastanowić się, co robić i w którą stronę iść dalej. Rano rodzice pewnej maturzystki dowiedzieli się, że ich córka zdała wszystkie egzaminy. Wieczorem matka dziewczyny postanowiła zajrzeć do jej pokoju, ale nikogo tam nie było. Na środku biurka leżała koperta. To był list adresowany do rodziców od ich własnej córki:

„Mamo, tato, muszę wam przekazać tę wiadomość na piśmie, bo inaczej bylibyście na mnie bardzo źli. Od mniej więcej roku spotykam się z chłopakiem, jest ode mnie trochę starszy. Jest bardzo dobry, ale niestety, nie jest taki cichy i skromny, jak pewnie byście chcieli. Ciągle wdaje się w różne bójki, ale i tak go kocham. Przeprowadzam się do niego, bo zaszłam z nim w ciążę.

Ma na imię Mike. Wynajął dla nas kawalerkę. Przydałoby się zrobić w niej remont, ale ogólnie jest w porządku. Rodzice Mike’a nie są na mnie źli i wszystko rozumieją, pomogą nam. Nie wiem jak wy, ale naprawdę chciałabym też dostać od Was wsparcie. Mike obiecał mi, że wkrótce się pobierzemy. Oświadczy się po urodzeniu dziecka.

Na razie chcę mieszkać osobno. Z wnukiem albo wnuczką na pewno was zapoznamy.

Kocham Was. Wasza córka, Oliwia.

PS Możecie odetchnąć, nie mam chłopaka, nie jestem w ciąży. Postanowiłam to napisać, żeby pokazać Wam, że dobre czy złe oceny nie mają dużego znaczenia życiu, kiedy zdarzają się tak stresujące i nieprzewidywalne sytuacje. Tak, dobrze zdałam egzaminy, ale uważam, że najważniejsze jest to, jak człowiek zachowuje się w trudnych momentach. Dzięki za wyrozumiałość. A tak w ogóle, to jestem u koleżanki. Niedługo wrócę do domu!”

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

cztery − 3 =

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending