Historie
Krewni czasami wykorzystają cię bardziej niż obcy ludzie

Moja dziewczyna i ja mieszkaliśmy przez długi czas we wspaniałym mieszkaniu, które cudem znaleźliśmy trzy lata temu. Miało idealną cenę i było nowocześnie urządzone. A co najważniejsze – właściciele zgadzali się na zwierzęta, bo sami mówili, że nie wyobrażają sobie życia bez psa i kota, które są z nimi od dziesięciu lat. Dlatego bez zbędnych ceregieli od razu kupiliśmy sobie teriera. To niezwykle inteligentne zwierzę, ale trzeba mu poświęcać dużo uwagi, chodzić na długie spacery i szkolić, ponieważ te psy są bardzo aktywne i potrzebują ciągłego ruchu. Dlatego moja dziewczyna i ja bardzo się w to zaangażowaliśmy i zanim skończył rok, nasz pies znał już wiele poleceń.
Ale ostatnio wydarzyła się przykra sytuacja. Właściciele poprosili nas, żebyśmy się wyprowadzili, ponieważ chcieli sprzedać mieszkanie.
Oczywiście od razu zaproponowaliśmy, że my je kupimy, ale musielibyśmy postarać się o kredyt. Jednak oni pilnie potrzebowali funduszy, więc odmówili, no a my musieliśmy szybko opuścić mieszkanie.
Bardzo się ucieszyliśmy, kiedy się dowiedziałem, że moja siostra wynajmuje mieszkanie. Blisko centrum, super warunki, cena też bardzo dobra, wszystko nam odpowiadało. Cóż, oczywiście miałem nadzieję, że odmówi innym chętnym, bo jednak jesteśmy rodziną.
Ale byliśmy bardzo zaskoczeni, kiedy moja siostra postawiła nam warunek. Powiedziała, że nie wynajmie nam mieszkania z naszym „głupim psem”, a jeżeli to naprawdę konieczne, to zaproponowała nam TRZY razy wyższą cenę, wyobrażacie to sobie?! Stwierdziła, że pies zniszczy jej całe wyposażenie. Nasze argumenty, że pies nigdy nie pogryzł żadnych mebli, bo szkoliliśmy go od szczeniaka, nie przekonały jej.
Tak to czasami bywa z rodziną. Nie dość, że przez moją siostrę przez tydzień mieszkaliśmy w hostelu, to jeszcze chciała od nas wyłudzić kosmiczną cenę za jednopokojowe mieszkanie! Już z nią w ogóle nie rozmawiamy.
Czy może jednak ona postąpiła słusznie, co o tym myślicie?

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech