Rodzina
Konflikt brata z siostrą spowodowany opieką nad chorą matką.
Kasia i Marcin byli zgodnie żyjącym rodzeństwem. Od dzieciństwa żyli w przyjaźni i zawsze się wspierali. Chodzili do tego samego przedszkola, później szkoły, a Marcin, pomimo że był młodszy zawsze bronił siostry, kiedy było to konieczne. Gdy dorośli założyli własne rodziny. Kasia zamieszkała z mężem w innym mieście, a Marcin mieszkał z matką w dwupokojowym mieszkaniu.
Gdy matka skończyła 70 lat podupadła na zdrowiu. Najpierw doznała udaru, a po kilku latach lekarze stwierdzili u niej ciężki etap choroby Alzhaimera. Wymagała stałej opieki, a jej stan był ciężki.
Rodzeństwo ustaliło, że opiekę nad chorą matką przejmie żona Marcina, która po urodzeniu dziecka jest na dłuższym urlopie wychowawczym. Kasia wspomagała bratową pieniędzmi dla matki. Sama nie mogła przyjeżdżać zbyt często, z uwagi na odległość i obowiązki domowe przy trójce dzieci.
Kasia wraz z mężem odwiedzała chorą mamę raz w miesiącu. Przywoziła wówczas żywność, leki i zostawiała pieniądze. Takie rozwiązanie satysfakcjonowało wszystkich do czasu, kiedy żona Marcina podjęła decyzję o powrocie do pracy. Brat oznajmił Kasi, że ich synek idzie do przedszkola, jego żona wraca do pracy i zaproponował, aby Kasia przyjechała i przynajmniej przez miesiąc opiekowała się matką, gdyż jest to także jej matka.
Kobieta nie spodziewała się takiego obrotu spraw i moment na opuszczenie miasta, w którym mieszkała był jej nie na rękę. W pracy właśnie awansowała na wyższe stanowisko i nie chciała stracić tego, do czego dążyła od lat. W domu też miała dużo obowiązków wychowując trójkę dzieci i nie mogła opuścić rodziny.
Kasia wzięła jednak urlop na kilka tygodni i przyjechała opiekować się chorą matką. Było jej ciężko tak żyć, gdyż wiedziała, że mąż nie radzi sobie z obowiązkami domowymi, pracując zawodowo. Pogorszyły się jej relacje z bratową i coraz częściej dochodziło do kłótni. Po tym długim pobycie u mamy Kasia wróciła do swojego domu. Zadecydowała, że już nie może opiekować się chorą matką.
Brat zaproponował, aby Kasia wraz z mężem i dziećmi przeprowadziła się do mieszkania matki. Nie wiem jak wyobrażał sobie życie dwóch rodzin w dwupokojowym mieszkaniu, gdzie jeden z pokoi jest zajęty przez mamę. Rodzeństwo nie zgodziło się na zatrudnienie opiekunki, bo nie chcieli, aby matką zajmowała się obca osoba.
Żadne z nich nie miało pomysłu jak wybrnąć z tej sytuacji.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech