Connect with us

Historie

Kiedy wyjazd w delegację kończy się rozwodem

Wanda wróciła z pracy bardzo zdenerwowana. Szymon od razu zauważył podekscytowanie żony i zapytał:

– Co się z tobą dzieje, kochanie? Zwolnili cię z pracy?

– Dużo gorzej... – odpowiedziała Wanda i spojrzała na mężczyznę tak, jakby chciała wzrokiem przewiercić go na wylot.

– Dlaczego tak dziwnie na mnie patrzysz? – Szymon aż się przestraszył. – Co to znaczy „gorzej”? Zwolnili cię bez okresu wypowiedzenia?

– Wysyłają mnie w delegację! – odpowiedziała Wanda dramatycznym głosem. – Pojutrze wyjeżdżam na drugi koniec Polski. Rozumiesz, co to oznacza?

– Na długo cię wysyłają?

– Na cały tydzień!

– I to tyle?

– Szymek, nie będzie mnie w domu przez całe siedem dni! To cię nie przeraża?

– Wielka mi sprawa! – Szymon szeroko się uśmiechnął. – Masa ludzi przecież jeździ w podróże służbowe.

– A z czego właściwie tak się cieszysz? – Wanda podejrzliwie zerknęła na męża.

– Po prostu się cieszę, to wszystko. Cieszę się, że cię nie zwolnili. Wręcz przeciwnie, podróż służbowa to okazja, żeby się trochę zrelaksować. Zawsze to jakaś odmiana.

– Mnie się wydaje, że cieszysz się z czegoś innego. Cieszysz się, że w końcu zostaniesz sam w domu. Tak, znowu zadzwonisz po swoich kolegów i zrobicie imprezę.

– I dlatego miałbym być szczęśliwy?

– Tak! – Wanda ze złością przewróciła oczami. – Myślisz, że nie znam takich historii. Tak, wszyscy mężczyźni zachowują się jednakowo, jak żona wyjeżdża. Znam wiele takich przypadków! Pijaństwo, a może do tego jeszcze kobiety.

– Ach, to tego się boisz? – Szymon szczerze się roześmiał. – Żarty się ciebie trzymają.

— Tak, teraz tak mówisz — burknęła Wanda. – A potem przyjadę i będę zbierała butelki…

Wanda podeszła do szafki, w której był kluczyk od barku z alkoholem, wyjęła go, zamknęła barek, a kluczyk schowała do kieszeni. Na koniec gniewnie powiedziała:

– No i już… zabiorę kluczyk ze sobą. Jeżeli już masz zostać sam, to bez alkoholu i bez kolegów.

– Potwór z ciebie, nie kobieta…

– A skąd mam wiedzieć, kto do ciebie przyjdzie i z kim się upijesz?

– Nie opowiadaj takich bzdur! – wykrzyknął z oburzeniem Szymon. – I przestań się już tak bać. Wysyłają cię tylko w delegację, a ty się trzęsiesz ze strachu, jak galareta.

– Zobaczymy, jak wrócę, kto się będzie bardziej trząsł ze strachu.

Wanda podeszła do balkonu i mimo, że na dworze było zimno, zaczęła otwierać drzwi.

– Co ty robisz? – zaniepokoił się mąż.

– Wolę sprawdzić, czy przypadkiem nie ma żadnych zapasów na balkonie.

– Słuchaj kochanie, zaraz się doigrasz! – Szymon spojrzał surowo na swoją żonę. – Tak się obrażę, że…

– Co? – Wanda wyszła na balkon i zaczęła zaglądać do wszystkich kątów. – Na razie nic nie widzę, pewnie pochowane? Już ja dobrze wiem, wam, mężczyznom, byle dać pretekst. O, mam. A nie, to sok.

– A gdyby był alkohol, to co by się wtedy stało? – zapytał z uśmiechem mąż. Też wyszedł na balkon i zaczął się rozglądać.

– Wiadomo, co. Zabrałabym.

– Nawet to wino, które przywieźliśmy z Hiszpanii?

– Tak, a co ty myślisz?

– Sama posłuchaj, co ty mówisz! Czy ty mi w ogóle nie ufasz?

– No… Wiesz, jak to się mówi? Ufaj i sprawdzaj. To sprawdzam. – Wanda zaczęła grzebać w szafce ze starymi doniczkami. – Upijesz się tutaj i będziesz skakał po balkonach. Ludzie z dziesiątego piętra spadają w zaspy i nawet nic sobie nie złamią. A tutaj raptem czwarte piętro. Jak spadnie śnieg, to nawet nie poczujesz…

– A co ty tak wyglądasz?

– Patrzę, czy z naszego balkonu da się przejść do sąsiada? Tak niektórzy robią, jak już małpiego rozumu dostaną i się zakładają o kolejną butelkę.

– No i co? Da się?

– Raczej nie – odparła z zadowoleniem Wanda. – U nas balkony są za bardzo zabudowane. I dobrze. Bo czasami są takie, że spokojnie się da z jednego na drugi przeskoczyć.

– A skąd ty wiesz? – spytał ze złością Szymon. – Może ty sama się wspinasz po balkonach?

– Nie bądź złośliwy – Wanda zareagowała na sarkazm męża. – Chodźmy stąd, bo zimno.

– Może sprawdzisz jeszcze szafy? – zapytał mężczyzna.

— Zgadza się — ucieszyła się Wanda. – Dobrze, że mi podpowiedziałeś. Zobaczymy, ile butelek schowałeś w ubraniach.

Zamknęła balkon i naprawdę – pod ironicznym spojrzeniem Szymona – zaczęła grzebać w szafach, sprawdzając, czy przypadkiem nie zawinął jakiejś butelki w ubranie.

— Tak — po chwili Wanda pokręciła głową. – Popatrz, ile tych szaf kupiliśmy razem… Przy każdej zamek trzeba by założyć. No nic. Teraz już nie wiem, gdzie jeszcze szukać… To co, zjemy obiad?

Jedli w milczeniu. Szymon na wszystkie próby rozmowy odpowiadał upartą ciszą. Spać też poszli w kompletnej ciszy. Następnego ranka cichy „strajk” mężczyzny trwał nadal. A kiedy Szymon wychodził do pracy, nawet nie powiedział do żony zwykłego „pa”.

Tego dnia Wanda wróciła z pracy, o dziwo, w pogodnym nastroju. Otwierając drzwi, od progu radośnie krzyknęła:

– Szymon, możesz mi pogratulować! Odwołali mi delegację! Nigdzie nie jadę!

Ale odpowiedziała jej tylko cisza. Na szybie drzwi balkonowych Wanda zobaczyła przyklejoną ogromną kartkę papieru, na której Szymon napisał: „Teraz będziesz żyła bezstresowo. Odszedłem od ciebie na zawsze ”.

Historie1 dzień ago

Spotkanie, które odmieniło nasze życie

Historie3 dni ago

Olek i Julia są razem od czterech lat. Dawna szalona miłość już dawno minęła i teraz najczęściej każde zajmuje się swoimi sprawami. Nawet gdy oboje są w domu, prawie ze sobą nie rozmawiają. Olek jest zmęczony po pracy i wieczorem przed pójściem spać może co najwyżej obejrzeć jakiś film, a Julia całymi dniami nie wychodzi z portali społecznościowych. „A twoja żona jest jeszcze blogerką. Powinieneś spojrzeć na jej stronę na Instagramie. Tam jest sporo ciekawych rzeczy. O tobie też”, powiedział raz do Olka jeden z jego klientów

Życie3 dni ago

Obaj z bratem bardzo kochaliśmy tatę. Moja mama zmarła, kiedy byliśmy mali. Tata chciał, żebyśmy żyli w dostatku. Dbał o nas i zawsze nas wspierał. Kiedy ojciec zmarł, byliśmy już dorośli. Brat nie miał gdzie mieszkać, ale ojciec swój dom zapisał na mnie.

Rodzina3 dni ago

Włodek się zestarzał. Córka obiecała, że ​​go weźmie do siebie, ale potem powiedziała, że ​​nie może, bo ojciec jej męża, który kupił młodym mieszkanie, jest temu przeciwny.

Dzieci3 dni ago

Odetchnąłem z ulgą, kiedy moja córka dorosła i wyszła za mąż. Przeprowadziła się do męża i nie musieliśmy się często widywać.

Historie3 dni ago

Zmęczona wróciłam późnym wieczorem od teściów, a tu mąż pije sobie piwo ze znajomymi. Jeden z gości mówi do mnie: „Taka z ciebie dobra gospodyni, Bożena, ale dlaczego ty i Andrzej tak źle ze sobą żyjecie?”. Nigdy nie sądziłam, że usłyszę od obcej osoby, jaką jestem złą żoną. „Skoro tak ci ze mną źle, to co tu jeszcze robisz?” – zapytałam męża, spakowałam jego rzeczy i wystawiłam je za drzwi

Rodzina3 dni ago

Po wejściu na górę po cichu otworzyłem drzwi swoim kluczem. W mieszkaniu słychać było głosy. Wszedłem do kuchni, gotowy, żeby poustawiać wszystko na właściwych miejscach

Rodzina6 dni ago

Mąż nie urządzał żadnych scen, tylko po cichu pomógł mi się spakować. Sam rozumiał, że prędzej czy później to musiało nastąpić

Historie6 dni ago

Krótko mówiąc, przed powrotem do domu moja kuzynka przytuliła nas na pożegnanie i jeszcze przed wylotem powiedziała, że ​​ma dla mnie prezent, który zapomniała mi wręczyć na samym początku.

Historie6 dni ago

Niedawno przeprowadziliśmy się z żoną do nowego domu. Sam budynek już jest wyremontowany, ale na podwórku jest jeszcze dużo do zrobienia. Moi rodzice zaoferowali nam pomoc. Są na emeryturze, mieszkają w bloku i nie są szczególnie zajęci. Najpierw przyjeżdżali do nas w weekendy, a potem prosili, żebyśmy dali im klucze, to pod naszą nieobecność będą mogli coś porobić. Moja żona i ja już i tak nie byliśmy zadowoleni z ich pomocy, a w tym momencie nawet przez chwilę się nie zastanawialiśmy, kategorycznie odmówiliśmy

Ciekawostki3 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina3 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki3 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki3 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie3 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki3 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie3 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending