Rodzina
Kiedy jogurty są przyczyną rozwodu.
Kiedy Malwina została spytana o rozwód z mężem, powiedziała, że rozstali się przez jogurty. Jedzenie to ważna rzecz, może zbliżać do siebie rodzinę, ale także powodować kłótnie. Ale żeby żona razem z synem odeszła od męża w środku nocy przez jogurty?
Grzegorz, mąż Malwiny lubił się napić. Wrócił późno w nocy do domu, kiedy Malwina i Szymon już spali. Wszedł do kuchni i zjadł właściwie wszystko, co wpadło mu w rękę. Pod wpływem alkoholu zawsze miał ochotę na słodkie smaki, regularnie więc zjadał wszystkie jogurty Szymona, zwłaszcza truskawkowe. Rano Malwina zapytała męża, dlaczego znów zjadł jogurty, które Szymon miał na śniadanie. Grzegorz stwierdził, że ma do tego prawo, ponieważ utrzymuje dom. Gdyby trzeba było kupować więcej jogurtów, to Malwina by to zrobiła, jednak budżet domowy był dość mocno ograniczony. Budżet na jogurty nie był zbyt duży. Szymon musiał na śniadanie zjeść puree ziemniaczane, którego nie lubił.
Pewnego dnia Malwina doszła do wniosku, że udało jej się zaoszczędzić odpowiednią kwotę, by odejść od męża. Spakowała rzeczy i wyszła. Jak widać, jogurty stały się więc powodem rozwodu. Malwina raczej nie narzekała na Grzegorza, dlatego z pozoru wydawało się, że jest wszystko w porządku. Zachowanie męża jednak było czymś nie do wytrzymania.
Czasem Malwina zastanawiała się, czy zrobiła dobrze rozstając się z mężem właściwie z powodu jedzenia. Nie żałowała jednak swojej decyzji. Zaczęła pracować, udała się też na terapię. Terapeutka uświadomiła Malwinie że jej psychika zawęziła wszystkie problemy do jednego przedmiotu, jednak wcale tak nie było. Do rozwodu przyczynił się też alkoholizm męża, oraz jego obojętność. W psychice Malwiny jednak wszystkie problemy zawęziły się do jednej rzeczy – jogurtów.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech