Connect with us

Dzieci

Jestem dumna z mojej córki, która oddała właścicielce zgubione pieniądze

Ta historia wydarzyła się latem. Nasza córka Klaudia miała wakacje, a ja i mąż codziennie chodziliśmy do pracy. Córka ma 11 lat, ale jest już wystarczająco dojrzała i samodzielna, więc zostawiamy ją samą w domu bez żadnych problemów. Wstaje, robi sobie śniadanie, a potem idzie bawić się z kolegami na podwórku.

Pewnego dnia wracam do domu na obiad i widzę, że Klaudia ma ogromną paczkę cukierków, którymi częstuje wszystkie dzieci. Nie mieliśmy w domu słodyczy, nie zostawiamy jej pieniędzy, żeby nie kupowała sobie nic niezdrowego – słodkich napojów ani chipsów. A do tego zdecydowanie zabraniamy jej przyjmować cokolwiek od nieznajomych. Więc kiedy zobaczyłam tę scenę, przestraszyłam się. Zawołałam córkę do domu na poważną rozmowę.

Najpierw ją skarciłam, bo byłam pewna, że niektóre z moich domysłów były słuszne. A może w ogóle ukradła komuś te pieniądze? Boję się nawet o tym pomyśleć. Ale bardzo szybko pożałowałam – i swoich okropnych myśli, i nadmiernej surowości. Klaudia powiedziała mi, że kiedy podeszła do bloku, w którym mieszka jej przyjaciel Jasiek, żeby wyciągnąć go na podwórko, zobaczyła kobietę, która bardzo się spieszyła. Kiedy wyjmowała telefon, z torebki wypadło jej 200 złotych. „No to podniosłam te pieniądze i poszłam jej oddać.

Bardzo chciała mi podziękować i powiedziała, żeby mnie do siebie ​​zaprosiła, ale ma jeszcze dużo spraw do załatwienia. No więc po prostu dała mi całą paczkę cukierków, miała ją w torbie z zakupami. Na początku odmówiłam i powiedziałam, że to za dużo. Ale ta pani powiedziała, żebym przekazała je rodzicom za to, że tak dobrze wychowali córkę. No, ale pomyślałam, że dam trochę kolegom, to chyba nic złego?” – córka skończyła opowiadać  swoją historię.

– Oczywiście, że nie, córeczko. Ale nawet jeżeli ta pani cię zaprosiła, to pamiętaj …

– Tak, pamiętam, z nieznajomymi nie wolno nigdzie chodzić. Oj, mamo, koledzy czekają na mnie na podwórku.

Uśmiechnęłam się, a w środku byłam szalenie dumna, że ​​udało nam się wychować takie uczciwe i odpowiedzialne dziecko. Zadzwoniłam nawet do całej rodziny, żeby opowiedzieć im tę historię. A potem zrobiłam sobie herbatę, którą zagryzałam moimi ulubionymi cukierkami.

Rodzina21 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie21 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci21 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina21 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie21 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki21 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina21 godzin ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki21 godzin ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie21 godzin ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje21 godzin ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending