Historie
Głodny chłopiec siedział sam w parku.

Przyjaźnię się z Łukaszem już dosyć długo, od czasu szkolnych lat. Ten młody mężczyzna jest bardzo towarzyski, szczery i życzliwy dla innych. Niedawno poślubił śliczną i mądrą dziewczynę o imieniu Marta. Stanowią razem zgraną, szczęśliwą parę, ponieważ szanują się nawzajem i kochają.
Łukasz już podczas studiów ekonomii marzył o otworzeniu swojego interesu. Marta natomiast interesowała się cukiernictwem. Otworzyli własną, dobrze prosperującą cukiernię. Pewnego wieczoru młoda para wybrała się na spacer do pobliskiego parku. Przechadzając się alejkami, usłyszeli płacz dziecka. Podeszli bliżej i ujrzeli małego, trzęsącego się z zimna chłopca.
Zapytali się dziecka, gdzie jest jego mama i czy się zgubił. Chłopczyk odpowiedział, że uciekł z domu, ponieważ jego matka i ojczym ciągle piją alkohol i znęcają się nad nim. Przyznał się również, że jest głodzony, a w parku przynajmniej nikt go nie bije. Para zabrała chłopca do swojego domu. Wykąpali dziecko, nakarmili i położyli spać. Zastanawiali się, co mają zrobić dalej. Doszli do wniosku, że nie pozwolą, aby malec wrócił do swojej patologicznej rodziny.
Sprawę zgłosili na policji, a dziecko trafiło do domu dziecka. Wkrótce matka dziecka została pozbawiona praw rodzicielskich, a Łukasz i Marta załatwili sprawy urzędowe związane z adopcją i przywieźli malca do domu. Młodzi rodzice adopcyjni byli przepełnieni radością. Pokochali chłopca jak własnego syna ze wzajemnością, a on znalazł to, czego nie znał wcześniej-miłość, ciepło i szczęście rodzinne.
Młodzi rodzice z oddaniem opiekują się chłopcem, który zwraca się do nich: mamo, tato. Marta była wzruszona, gdy po raz pierwszy usłyszała od przybranego synka słowo „mama”.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki