Connect with us

Historie

Dziewczyna, z którą nie warto było się spotykać.

8 listopada, 11:56

– Dzień dobry Panie Bogdanie.

– Cześć, słucham.

– Chodzi o Elżbietę. Znowu nie pojawiła się dziś w pracy, chociaż obiecała wykonać wszystkie zadania w zeszłym tygodniu. Nie mam nikogo do zastąpienia jej, więc postanowiłam powiadomić cię jako dyrektora.

– Porozmawiam z nią osobiście.

Biuro. Kilka nierozwiązanych pytań. Trzecia filiżanka kawy na stole. Tak wyglądają moje dni pracy jako dyrektor w firmie. Ela jest moją dziewczyną, którą znam od dłuższego czasu i tydzień temu zamówiłem projekt pierścionka na oświadczyny. Teraz oprócz rutyny w pracy ciągle myślę o naszej przyszłości…

– Ela, cześć.

– Cześć kochanie.

– Jak się czujesz?

– Dziś jest mi niedobrze, nie mogę nawet wstać z łóżka. Bardzo boli mnie głowa.

– Zadzwoniłaś do lekarza?

– Nie, nie ma takiej potrzeby, zdarza mi się to często, po prostu z przepracowania.

– Dlatego nie przyszłaś…

– Nie mogłam przyjść i bardzo mnie to boli…

– Dobrze, wracaj do zdrowia, wpadnę do ciebie wieczorem.

– Myślę, że lepiej, jeśli dzisiaj pobędę sama i odpocznę, więc przepraszam, nie dzisiaj.

Na tym zakończyła się nasza rozmowa telefoniczna. Po raz kolejny nie mogłem skoncentrować się na pracy, więc postanowiłem zrobić sobie przerwę i usiąść na dachu, aby dostroić się do rozwiązywania problemów ze sterty dokumentów.

Nie wiedziałem co mam zrobić z Elą, bo bardzo jej współczuję i boli mnie samego głowa od takich wiadomości, ale z powodu jej minimalnej pracy firma idzie na minus i przymykam oczy, żeby jej nie zwolnić.

Zakończenie dnia roboczego. 19:09

Zamówiłem dostawę do domu, podając jej adres. Postanowiłem zrobić dla niej miły gest i kupiłem jej ulubione słodycze, owoce i kwiaty. Kurier godzinę później poinformował mnie, że odbiorca nigdy nie otworzył drzwi, więc zostawił zamówienie pod drzwiami.

– Musi być naprawdę źle — pomyślałem.

23:26

Przed snem wszedłem na Instagram, gdzie przeglądałem historie przyjaciół. Tam natknąłem się na niedawno zrobione zdjęcie w klubie, przez przyjaciółkę mojej dziewczyny, gdzie również była Ela. Napisałem do niej, pytając, czy wkrótce wrócą do domu.

9 listopada, 1:37

– Ela jest ze mną, posiedzimy jeszcze trochę i wrócimy do domu, obiecuję, więc nie martw się! – odpowiedziała znajoma po dłuższym czasie.

1:46

– Ok, więc nie martwię się, ale dotrzymaj obietnicy! – długo się martwiłem, ale mimo wszystko zrezygnowałem, chociaż byłem zszokowany prawdą.

4:55

W ogóle nie mogłem zasnąć, ponieważ cały czas myślałem o niej. Tak, trochę martwiłem się o jej nocny spacer, ale wcale mi to nie przeszkadzało. Czy ona mnie wykorzystywała przez cały ten czas?

10:37

Nie spałem wystarczająco dużo i byłem bardzo zmęczony, ale musiałem być w biurze. Było dużo pracy i zgłosiła się do mnie moja sekretarka, która ponownie zapytała o Elę.

– Bogdan, rozumiem, ale musimy albo zatrudnić innego pracownika, albo odmówić naszym klientom. Niestety nie ma innej opcji.

– Nie martw się, zwolniłem Elę i przesłałem na stronę ogłoszenie, że szukamy nowego pracownika na to stanowisko.

Nie skończyło się to zwolnieniem. Spotkaliśmy się w naszej ulubionej restauracji po raz ostatni. Przeanalizowałem tę noc od nowa i zdałem sobie sprawę, że nie zauważyłem, że Ela mnie wykorzystuje i okłamuje. Nie chcę wiązać mojego życia z taką osobą, więc to był koniec.

Trending