Connect with us

Historie

Czasami los sam pokazuje nam nasze błędy

Mojemu synowi przydarzyła się pewna smutna historia, którą chcę wam opowiedzieć. Zawsze był łobuzem. W młodszych klasach dokuczał dziewczynkom, ciągnął je za warkocze, bił się z chłopakami, nie chciał się uczyć. Ciągle byłam wzywana do wychowawcy i wstydziłam się, słuchając opowieści o moim synu.

Kiedy podrósł, trochę się uspokoił, skończył szkołę i wyjechał na studia do innego miasta.

Skończył szkołę i wrócił do domu. Niemal z marszu zakochał się we wnuczce naszej sąsiadki, Asi. Asieńka to dobra dziewczyna, pamiętam ją jeszcze jako dziecko: zawsze zadbana, spokojna, grzeczna. Asia ślicznie tańczyła i wyszywała. A teraz wyrosła na piękną dorosłą 21-letnią kobietę. Trudno się w niej nie zakochać: ciemnobrązowe, gęste włosy, piękne czarne oczy i pełne usta. Do tego głęboki głos, a sama Asia inteligentna, jak jakaś uczona.

Mój syn od razu się w niej zakochał, zauważyłam, jak na nią patrzył. Raz zobaczył ją pod blokiem, a później mówił już tylko o niej. Pytał mnie o wszystko, ale nie powiedziałam mu wszystkiego, co wiedziałam. Zaraz zrozumiecie dlaczego.

Następnego dnia, kiedy Asia szła do sklepu po zakupy dla babci, mój syn spotkał ją na ulicy. Jest dość śmiały, przedstawił się. A wieczorem poszli do kawiarni. Długo ich nie było, ale syn wrócił do domu zły jak wilk. “Odprawiła mnie do domu” – mówi. “Powiedziała, że ​​do niej nie pasuję, ale dlaczego, to nie powiedziała”.

Wypytałam syna o wszystko, powiedział, jak było. Rozmawiali o różnych sprawach, a on zapytał ją o związki – czy miała kiedyś chłopaka, czy nie. Asia się zawstydziła, a mój syn w tym momencie powiedział: „Bo uważam, że kobieta, która miała więcej niż jednego mężczyznę, jest jakby brudna. To nie jest dla mnie normalne. No i w ogóle nie biorę takich dziewczyn pod uwagę. A jeżeli taka kobieta ma do tego dzieci, to na co to w ogóle komu? Do końca życia powinna być sama”.

Naprawdę nie wiem,  skąd wziął się u niego taki sposób myślenia, ale wiem jedno: Asia zaszła w ciążę w wieku 18 lat i urodziła zdrowe piękne dziecko, ale facet ją zostawił tuż po porodzie. Od tego czasu razem ze swoją mamą wychowuje małą Natalkę. Nie ma się co dziwić, że dziewczyna tak zareagowała.

Powiedziałam o tym mojemu synowi, a on pokręcił głową. „Zakochałem się, mamo”, mówi, „Co ja narobiłem?”. W jednej chwili zmienił zdanie. Poszedł do Asi, przeprosił, ale ona nie chciała go słuchać. “Takie, jak ja powinny być same przez całe życie, nie tak mówiłeś?” – zapytała.

Od tego czasu minęło 10 lat, a mój syn wciąż pamięta tamte swoje słowa, wciąż ich bardzo żałuje. Nadal jest sam i nie znalazł miłości swojego życia.

Trending