Connect with us

Historie

Córka poprosiła mnie, żebym pozwoliła jej teściom zatrzymać się w kawalerce, którą odziedziczyłam po mamie – mieli tam zamieszkać na krótko. A teraz nie chcą się wyprowadzić.

Potrzeba mi było takich problemów. Gdybym wiedziała, że ​​tak będzie, od razu bym odmówiła i nie przejmowała się tym, co sobie o mnie pomyślą. Nigdy bym nie pomyślała, że to są tacy bezczelni ludzie. Teraz mam przez nich duży problem, a niby się mówi, że to rodzina.

Kiedy moja Małgosia przyprowadziła przedstawić Kubę, ucieszyłam się, że córka w końcu odnalazła swoją miłość. Oczywiście wolałabym, żeby mój zięć był z miasta, z dobrej rodziny, ale serce nie sługa. Kuba okazał się dobrym chłopakiem – znalazł porządną pracę, kocha Małgosię, nie pije alkoholu i nie pali. Miło się z nim rozmawia, jest uprzejmy, spokojny i zrównoważony. Byłam przekonana, że jego rodzice to też dobrzy i uczciwi ludzie. I na początku tak było.

Poznaliśmy się właściwie tuż przed ślubem naszych dzieci – niewiele ze sobą rozmawialiśmy, ale wydawali mi się normalni. Zapłaciliśmy po równo za wesele. Gości było bardzo dużo, więc na uroczystości też nie mieliśmy okazji bliżej się poznać.

No więc jakieś dwa miesiące później moja córka przyszła do mnie z prośbą, żeby rodzice Kuby mogli na kilka miesięcy zatrzymać się w naszym mieszkaniu. Powód był prosty – kilka razy w roku znajdują sobie w mieście dodatkową pracę, a żeby nie jeździć za każdym razem na wieś, postanowili zamieszkać u nas. To sezonowa praca i mieszkanie mieli zająć na nie dłużej niż trzy miesiące. Nie byłam zachwycona tą perspektywą, ponieważ planowałam poszukać najemców, którzy mi za to mieszkanie zapłacą. Ale niech i tak będzie – pomogę rodzinie, a potem zrealizuję swój plan. Oczywiście nie wzięłam od nich pieniędzy,  poprosiłam tylko, żeby opłacili rachunki za ten czas, kiedy będą tam mieszkać. Nie poruszałam kwestii porządku, bo myślałam, że to jest oczywiste.

Ale, jak się okazało, nie wszystko było takie proste. Początkowo wydawało się, że dotrzymują umowy – żadnych długów za media nie było, a mieszkanie było czyste. Czasami przychodziliśmy w odwiedziny i dzwoniliśmy do siebie – w końcu to teraz rodzina.

Ale z biegiem czasu zauważyłam, że teściowie córki coraz rzadziej dzwonią i unikają spotkań. Na początku wszystko kładłam na karb tego, że pracują, ale kiedy raz przyszłam do nich niespodziewanie, zrozumiałam, dlaczego to robią. Mieszkanie nie wyglądało już tak schludnie, mieszkali w nim jeszcze jacyś inni ludzie, mikrofalówka była zepsuta, kanapa brudna, a w skrzynce leżały nieopłacone rachunki za prąd. Gdy zapytałam ich, kiedy mają zamiar wyjechać, bo trzy miesiące dobiegają końca, spokojnie odpowiedzieli:

– Zmieniliśmy zdanie, mamy pracę, to zostaniemy jeszcze kilka miesięcy.

Zamurowało mnie, bo nie tak się umawialiśmy i nikt mnie o tym nie uprzedził. A ja już obiecałam znajomej, że za rozsądną cenę wynajmę mieszkanie jej krewnym.

Oczywiście nie zrobiłam żadnej awantury, tylko poszłam porozmawiać z córką. Ale Małgosia nie wiedziała, co powiedzieć – wstyd jej było przede mną, ale Kubie też nie wiedziała, jak to powiedzieć. Chłopak próbował porozmawiać z rodzicami, ale oni nie chcieli go słuchać i powiedzieli, że jego rodzina potrzebuje pomocy. Przyznał, że nie potrafi na nich wpłynąć.

Postanowiłam się nie poddawać i poszłam porozmawiać z teściami mojej Gosi. Najpierw rozmowa była spokojna, ale kiedy powiedziałam im, że powinni się wyprowadzić, wybuchła awantura. Matka Kuby zarzuciła mi, że w ogóle nie próbuję ich zrozumieć i że ich nie szanuję. Jej mąż tylko milczał. Nasza rozmowa nie skończyła się dobrze – odmówili wyprowadzki, a na dodatek na mnie nakrzyczeli.

Ale nie odpuściłam. Następnego dnia, kiedy nie było ich w domu, weszłam do mieszkania, spakowałam wszystkie ich rzeczy i zaniosłam je zięciowi. Nie obchodziło mnie, gdzie ich ulokuje, chociaż wiem, że w jednopokojowym mieszkaniu to będzie trudne. Potem po prostu wymieniłam zamki. Nie odbierałam telefonów od matki Kuby – nie chciałam psuć sobie nerwów i strzępić na próżno języka. Bo o czym? Że zniszczyli podłogi? Że popsuli sprzęty? Czy o tym, że muszę spłacać długi za media?

Może ktoś mnie potępi, ale nie jestem gotowa na takie poświęcenia dla dobra ludzi, którzy tego nie doceniają. Może moja córka i zięć też się obrażą, ale żadne z nich nie przejmowało się moimi uczuciami.

Historie4 dni ago

Ostatnio, kiedy robiłam porządki na balkonie, znalazłam stare buty wędkarskie mojego męża. Były już całkiem zniszczone, więc postanowiłam je wyrzucić. Ale kiedy je odwróciłam, żeby włożyć do worka na śmieci, coś z nich wypadło

Życie4 dni ago

“Moja żona jest waszą córką,” – krzyczał zięć do mojego męża, – “i wy musicie ją utrzymywać, łącznie z mieszkaniem. A skoro ją, to i mnie!”

Historie4 dni ago

Ale wtedy zobaczyłem coś, co jeszcze bardziej mnie skołowało. Żona miała na swoim profilu bardzo dużo zdjęć. A pod każdym z nich entuzjastyczny komentarz pozostawił niejaki „Artur”

Rodzina4 dni ago

Żona chciała żyć w dostatku. Przez całe życie staraliśmy się zarobić tyle, żeby wystarczyło nam na starość. Gosia pracowała, a ja swój zakład oddałem starszemu synowi. Żona zaczęła na mnie narzekać. Nie podobało jej się, że nie przynoszę do domu pieniędzy. Zdecydowałem się wyjechać do Hiszpanii. Tutaj nikt mnie nie docenił.

Relacje4 dni ago

Tomek kochał Elwirę. Od razu wiedział, że chce spędzić z nią resztę życia. Nawet to, że była od niego starsza, wcale mu nie przeszkadzało. Ale dziewczyna miała ciężki charakter. Tomek często kradł matce pieniądze na prezenty dla Elwiry. Z powodu jej zachcianek chłopak wyjechał do miasta. Tam czekały na niego prawdziwe niespodzianki.

Ciekawostki4 dni ago

Latem moja najlepsza przyjaciółka w końcu wyszła za mąż. Po ceremonii zaproponowałam mojemu mężowi, żebyśmy po 20 latach cywilnego małżeństwa też wzięli ślub kościelny, ale on odmawia.

Życie4 dni ago

Ciotka mieszkała sama w małym domku, który wymagał ciągłej pracy. Tak się złożyło, że nie miała dzieci, więc jako siostrzeniec to ja się nią opiekowałem. Niedawno wprowadziłem się do cioci, ponieważ cotygodniowe dojazdy z miasta na wieś były zbyt męczące. Starszy brat i mama pomyśleli, że pomagam ciotce, bo liczę na spadek.

Rodzina4 dni ago

Mój mąż już od młodych lat zbierał pieniądze na własne mieszkanie. Wyjeżdżał do pracy za granicę, oszczędzał na wszystkim. W końcu, po pół roku naszego wspólnego życia, udało nam się kupić mieszkanie. Ale Krzysiek nigdy się niczym nie przejmował. Niczego sobie nie odmawiał, często zmieniał samochody, jeździł na zagraniczne wakacje, kupował drogie gadżety

Historie4 dni ago

Kiedy odważyłem się zapytać żonę, dlaczego jej brat jest przeciwny naszemu małżeństwu, powiedziała mi coś, od czego zjeżyły mi się włosy na głowie. Czegoś takiego nie mogłem sobie nawet wyobrazić!

Rodzina1 tydzień ago

Ta sama krew, inni rodzice

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Historie2 tygodnie ago

Zmęczona wróciłam późnym wieczorem od teściów, a tu mąż pije sobie piwo ze znajomymi. Jeden z gości mówi do mnie: „Taka z ciebie dobra gospodyni, Bożena, ale dlaczego ty i Andrzej tak źle ze sobą żyjecie?”. Nigdy nie sądziłam, że usłyszę od obcej osoby, jaką jestem złą żoną. „Skoro tak ci ze mną źle, to co tu jeszcze robisz?” – zapytałam męża, spakowałam jego rzeczy i wystawiłam je za drzwi

Rodzina3 tygodnie ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Rodzina4 tygodnie ago

Beata i ja przestałyśmy ze sobą rozmawiać po moim ślubie. Ostatnio spotkałam ją w supermarkecie, w którym kiedyś pracowałam. A ona… siedziała przy kasie.

Ciekawostki2 tygodnie ago

Kiedyś poprosiłam męża o pięćdziesiąt złotych, bo chciałam kupić coś słodkiego do pracy. Zmierzył mnie z góry na dół i powiedział, że mamy w domu mąkę, jajka i cukier – jak chcę coś do kawy, to mogę sobie sama upiec, a wydawanie pieniędzy na takie „bzdury” jest bez sensu

Rodzina2 tygodnie ago

Po wejściu na górę po cichu otworzyłem drzwi swoim kluczem. W mieszkaniu słychać było głosy. Wszedłem do kuchni, gotowy, żeby poustawiać wszystko na właściwych miejscach

Rodzina2 tygodnie ago

Włodek się zestarzał. Córka obiecała, że ​​go weźmie do siebie, ale potem powiedziała, że ​​nie może, bo ojciec jej męża, który kupił młodym mieszkanie, jest temu przeciwny.

Rodzina2 tygodnie ago

Byłem wzruszony, że wnuczka często pyta o moje samopoczucie, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że ona nie chce, żebym z nimi mieszkał. W moje urodziny Małgosia i jej chłopak wręczyli mi klucze do starego domu na wsi. Zostałem wyeksmitowany z własnego mieszkania.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Widziałam w jego oczach, że moja wizyta nie jest dla niego miłym zaskoczeniem. Przeprosiłam i powiedziałam, że chcę się tylko zobaczyć z wnuczką, na co usłyszałam: „Mogła pani zadzwonić. Nie jesteśmy przyzwyczajeni, żeby ktoś przychodził do nas bez zaproszenia”.

Ciekawostki1 tydzień ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Historie2 tygodnie ago

Zmęczona wróciłam późnym wieczorem od teściów, a tu mąż pije sobie piwo ze znajomymi. Jeden z gości mówi do mnie: „Taka z ciebie dobra gospodyni, Bożena, ale dlaczego ty i Andrzej tak źle ze sobą żyjecie?”. Nigdy nie sądziłam, że usłyszę od obcej osoby, jaką jestem złą żoną. „Skoro tak ci ze mną źle, to co tu jeszcze robisz?” – zapytałam męża, spakowałam jego rzeczy i wystawiłam je za drzwi

Rodzina3 tygodnie ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Rodzina4 tygodnie ago

Beata i ja przestałyśmy ze sobą rozmawiać po moim ślubie. Ostatnio spotkałam ją w supermarkecie, w którym kiedyś pracowałam. A ona… siedziała przy kasie.

Rodzina2 tygodnie ago

Po wejściu na górę po cichu otworzyłem drzwi swoim kluczem. W mieszkaniu słychać było głosy. Wszedłem do kuchni, gotowy, żeby poustawiać wszystko na właściwych miejscach

Trending