Historie
Ciągle ktoś otwiera drzwi na balkon

Ostatnio w domu zaczęło się dziać coś niezwykle dziwnego.
Kilka lat temu wyprowadziłam się od rodziców do swojego nowego mieszkania. Bardzo mi się ono podobało. Jednak ostatnio zaczęłam myśleć o wezwaniu jakiegoś egzorcysty albo jasnowidza. Coś mnie straszyło.
W zeszłym tygodniu regularnie, każdego dnia mam deja vu. Do pracy mam dość daleko. Co prawda nie wracam do domu bardzo późno, ale zanim tam dotrę, a teraz jest jesień, robi się ciemno.
Otwieram więc drzwi do mieszkania, a one się za mną zatrzaskują. Oczywiście później zdałam sobie sprawę, że to przeciąg, ale na początku, za pierwszym razem prawie umarłam.
W czym rzecz. Otóż nigdy nie zostawiałam otwartego balkonu! Nigdy. Na dworze rano jest za zimno. Zaczęłam tego pilnować każdego ranka.
Każdego dnia zostawiałam wszystko zamknięte i za każdym razem kiedy przychodziłam do domu, drzwi na balkon były otwarte.
Długo próbowałam zrozumieć, co się dzieje. Teraz naprawdę się bałam. No bo jak to tak? Każdy by się bał na moim miejscu. Pomyślałam nawet, że cały czas mnie odwiedzają włamywacze albo mordercy. Albo jakieś duchy. Istoty z tamtego świata.
Przez długi czas bałam się i niczego nie rozumiałam. Jednak wczoraj wreszcie mi się udało.
Tak się złożyło, że przed świętami mogliśmy wyjść z pracy wcześniej. Wróciłam do domu o 15. Zjadłam, przebrałam się. Postanowiłam odpocząć. Położyłam się w dużym pokoju, żeby trochę poczytać. Nagle usłyszałam coś jakby drapanie. Weszłam do sypialni, a tam mój pies nagle postanowił odetchnąć świeżym powietrzem.
Siedział sobie na balkonie. Czyli sam potrafił sobie otworzyć drzwi na balkon. Wtedy zdałam sobie sprawę, kto był przyczyną mojego strachu przez cały ten czas. To Reks zawsze robił mi taką niespodziankę. Chociaż nadal nie rozumiem, jak poradził sobie z tą rączką, który czasem mi się zacina.
No cóż. Cieszę się, że wszystko się wyjaśniło.
Czy wasze zwierzęta też robią jakieś dziwne rzeczy? Czy kiedykolwiek czymś was przestraszyły? A może mój pies jest wyjątkowy?

-
Ciekawostki4 miesiące ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci3 miesiące ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia
-
Rodzina2 lata ago
Straciłam syna, ale dzięki temu znalazłam córkę.