Życie
Chcesz mieszkać osobno-zarabiaj na siebie.
Dorota i Witek są małżeństwem od roku. Oboje studiują, ale do nauki podchodzą mało poważnie, opuszczają zajęcia, a jak już przychodzą na wykłady, są mocno spóźnieni. Nikomu nie jest znany powód tak wczesnego małżeństwa. Po ślubie odbyło się ich wystawne wesele, na którym bawiło się przeszło sto osób i trwało ono dwa dni. Zaraz po ślubie, rodzice nowożeńców wsparli ich finansowo, nie zostawiając samych z problemami. Ojciec Doroty opłaca im wynajmowane mieszkanie, a ojciec Witka co miesiąc wspomaga pieniędzmi na życie i wydatki. Dorota nie myśli nawet o podjęciu jakiejś pracy, twierdząc, że ma stypendium za dobrą naukę. Witek również nie szuka pracy. Twierdzi, że jest studentem, nie ma doświadczenia i nie zgadza się na pracę na pół etatu.
Rodzice młodej pary, nie są ludźmi zamożnymi. Aby wyprawić dzieciom wystawne wesele, musieli się zapożyczyć. Młodzi natomiast pieniądze z prezentów ślubnych przeznaczyli na drogie meble i nie żałowali sobie na własne przyjemności. Ponieważ nie mieli już pieniędzy, aby odbyć podróż poślubną, wpadli na genialny, ich zdaniem, pomysł.
Rodzice Doroty są właścicielami starego, zabytkowego samochodu, który stoi w ich garażu. To właśnie tym samochodem zainteresował się Witek. Zaczął namawiać żonę, aby ta skłoniła rodziców do sprzedaży auta, a za te pieniądze wyjadą na wakacje do Turcji. Rodzice byli oburzeni, gdy dowiedzieli się o planach zięcia. Postanowili, że nie będą w dalszym ciągu opłacać młodym mieszkania i powiadomili ich o swojej decyzji. Odbyli również rozmowę z rodzicami Witka i poprosili, aby działali razem, bo młodzi dostają pieniądze z każdej strony, a powinni sami zacząć zarabiać na swoje utrzymanie.
Od tego czasu utrzymanie młodej rodziny spoczęło na barkach rodziców Witka. Zdenerwowany ojciec zadzwonił do ojca Doroty i wykrzyczał mu do słuchawki:
-„Wstydź się! Nasze dzieci nadal chcą żyć tak jak dotychczas, jeszcze będą miały czas na pracę! My im dajemy pieniądze, a teraz doszło nam płacenie za mieszkanie! Czy ty masz sumienie?” –krzyczał do słuchawki.
Jednak rodzice Doroty nie zmienili zdania. Są gotowi pomagać młodym, dopiero wtedy, gdy podejmą pracę i pomyślą o własnym mieszkaniu, w które zainwestują. W przeciwnym razie roztrwonią pieniądze. Rodziców nie stać na to, aby młodzi żyli, wydając ich pieniądze na wyjazdy do drogich ośrodków wypoczynkowych.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech