Connect with us

Życie

Uczniowie

Pewnego ranka, jadąc autobusem do pracy, zobaczyłem troje dzieci. Najwyraźniej wybierały się do szkoły. Zauważyłem, że babcia z dziadkiem od razu ustąpili dzieciom miejsca, żeby sobie wygodnie usiadły, a ich rodzice stali obok. W moich oczach to dziwny widok. Dlaczego dzieci miały usiąść, a starsi musieli stać obok nich?

To było dla mnie dziwne. W końcu babcia i dziadek, którzy ustąpili im miejsca, wyglądali na bardzo zmęczonych. Nie są młodzi i dużo trudniej im stać, pomyślałem sobie. W tym czasie rodzice dzieci w milczeniu pozwolili im usiąść. Nie mieli nic przeciwko temu gestowi starszych osób. To wszystko wydawało mi się tak absurdalne, że wręcz niemożliwe.

Nas wychowywano zupełnie inaczej. To my mieliśmy ustąpić miejsca starszym, a nie na odwrót. Jedyne, co mogliśmy, to dać im na kolana plecaki. Myślę, że to wystarczy. Poza tym to był 2 starszych chłopców i 1 dziewczynka. Czy dzieci nie mogły po prostu stać z boku albo podziękować za propozycję i odmówić?

Pamiętam, jak mój ojciec powiedział mi: „Radek, będziesz kiedyś mężem, więc zawsze powinieneś ustępować: i starszym od siebie, i kobietom”. Miałem wtedy jakieś 8 lat, ojciec od najmłodszych lat wpajał mi takie wartości. A teraz co? Po co ja go słuchałem?

Dzieciaki nawet nie podziękowały. To mi się nie mieści w głowie. Przyjęli to tak, jakby miejsce siedzące im się należało. No, powiedzcie mi, czy to nie jest bezczelność? Rodzice też się ani słowem nie odezwali. O czym tu mówić? Nic nie skomentowałem. Są rodzice, to oni wychowują dzieci.

Dzieci siedziały do końca. Do autobusu wsiadali bardzo starzy ludzie, ale skąd, ani matka, ani ojciec, nie kazali im wstać. Szok. Wszyscy jechali spokojnie i wysiedli dopiero na swoim przystanku. Patrzyłem na to wszystko i po raz kolejny pomyślałem sobie, że jeżeli tak wychowujemy dzieci, to na starość nikt nam ani nie poda szklanki wody, ani nie podziękuje za życie.

Rodzina22 godziny ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie22 godziny ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci22 godziny ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina22 godziny ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie22 godziny ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki22 godziny ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina22 godziny ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki22 godziny ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie22 godziny ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje22 godziny ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending