Connect with us

Historie

To nie jest dziecko mojego męża

Dzisiejszy poranek niczym nie różnił się od wszystkich innych – powoli przygotowywałam śniadanie, szykowałam się i szłam do pracy. Ale wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Jakież było moje zdziwienie, gdy na progu zobaczyłam wózek z dzieckiem w środku, a dookoła – pusto.

Rozejrzałam się, poszłam na górę, wybiegłam na podwórko, ale na próżno – nikogo tam nie było. Wtedy usłyszałam płacz i szybko pobiegłam do dziecka. Kiedy wzięłam je w ramiona, żeby je uspokoić, zobaczyłam w wózku notatkę: „Oluś, to jest twój syn. Sama go nie wychowam – zaopiekuj się nim. Basia”

Nic z tego nie rozumiałam, mój mąż ma na imię Aleksander. Kiedy minęło pierwsze zaskoczenie, zdałam sobie sprawę, że mój mąż ma kochankę, która urodziła jego dziecko. Zgadza się – ja nie mogę mieć dzieci, zdrowie mi nie pozwala, a on zawsze mówił, że chce je mieć. Myśleliśmy już o adopcji. Ale jak mógł mi nic nie powiedzieć?

Nie miałam czasu na rozmyślania, zadzwoniłam do pracy, żeby wziąć dzień wolnego. Następną osobą, do której zadzwoniłam, był mój mąż. Zażądałam, żeby natychmiast wrócił do domu.

Olek był w domu niespełna w godzinę, wesoły, roześmiany – nawet się nie domyślał, co na niego czeka. Gdy zobaczył wózek w przedpokoju, jeszcze zażartował, czy przypadkiem nie porwałam dla nas dziecka.

– Hania, co ty, porwałaś komuś dziecko? – zażartował,  wyciągając ręce do maleństwa.

– Prawie. Ale nie wzięłam, znalazłam… w progu, no i sądząc po notatce, to dziecko jest twoje.

Pokazałam kartkę mojemu mężowi. Przeczytał go kilka razy i był w szoku. A potem z całą powagą oświadczył:

– W ogóle nie znam żadnej Basi. To jakiś żart? Nigdy cię nie zdradziłem. Mogę zrobić test DNA.

I jak gdyby nigdy nic, zaczął bawić się z chłopcem.

– Jak to nie zdradziłeś? Jesteś pewny? Miałem nadzieję, że to jest twoje dziecko. Wybaczyłam ci nawet zdradę. I co teraz? Teraz nam je zabiorą.

– A może nie powiemy nikomu, że nie jest moje?

Wszystko omówiliśmy i tak właśnie zrobiliśmy. Poinformowaliśmy o dziecku opiekę społeczną, Olek przyznał się do ojcostwa i podczas gdy poszukiwano matki, dziecko zostało z nami.

Byliśmy po prostu szczęśliwi, bo mieliśmy syna. Nawet nie myśleliśmy, co nas czeka dalej. Po kilku tygodniach stało się jasne – matki dziecka nie można znaleźć, a żeby dziecko zostało z nami – Olek musi zrobić test na ojcostwo. To nas zaskoczyło…

Test przecież nie potwierdzi ojcostwa. Mirek, tak nazywaliśmy dziecko, spał spokojnie w łóżeczku, a my zastanawialiśmy się, jak rozwiązać ten problem. Potem znowu zadzwonił dzwonek. Kiedy otworzyłam drzwi, zobaczyłam na progu młodą dziewczynę, która od razu powiedziała:

– Zostawiłam tu wózek. Gdzie on jest?

– To ty jesteś Basia?

Skinęła głową, po czym zaciągnęłam ją do domu i zamknęłam drzwi.

– Basiu, to nie jest dziecko Olka. Dlaczego skłamałaś?

– Nie, to Olka, ale tego, który mieszka obok … Po prostu się pomyliłam. Nie jestem stąd, przyjechałam na studia i go poznałam. Zakochałam się, miałam nadzieję, że się pobierzemy, a on uciekł, gdy dowiedział się o ciąży – matka by go wyrzuciła z domu za coś takiego. Sama nie dam rady wychować dziecka. Do domu też go nie wezmę – nikt nie może się dowiedzieć, moja mama nie przeżyje takiego wstydu. Ale nie chciałam go zostawiać, chciałam, żeby mój syn miał ojca. Po prostu pomyliłam adres. A kiedy wróciłam, wózka już nie było – bardzo się bałam. Kocham mojego syna… ale nie poradzę sobie.

Zdałam sobie sprawę, że jest szansa, że zatrzymamy Mirka.

– Basiu, nie martw się. Z dzieckiem wszystko jest dobrze. Ale mój mąż też ma na imię Olek, myślałam, że to jego dziecko.

Opowiedziałam Basi wszystko, co nam się przydarzyło w ciągu tych tygodni, również to, że nie mamy własnych dzieci i od dawna myślimy o adopcji.

– Twój Aleksander pewnie tak naprawdę nie chce dziecka, skoro uciekł. My chętnie wychowamy twojego syna. Czy możesz nam pomóc?

Olesya była trochę zszokowana, ale natychmiast się pozbierała:

– Co mam zrobić?

– Musisz potwierdzić w sądzie, że mój Aleksander jest ojcem twojego dziecka.

Zgodziła się. Dziecko przyznano „ojcu” — dziewczyna napisała oświadczenie na korzyść Aleksandra. Wszyscy byli szczęśliwi, a my obiecaliśmy Basi, że zawsze będzie mogła nas odwiedzać jako ciocia.

Dzieci6 dni ago

Zapytałam, do której klasy chodzi jej wnuczka, na co usłyszałam nieoczekiwaną odpowiedź

Ciekawostki6 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Historie6 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Dzieci6 dni ago

Mój syn to prawdziwy mężczyzna

Życie6 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Rodzina6 dni ago

Kiedy porozmawiałem na ten temat z żoną, usłyszałem od niej ciekawą propozycję

Rodzina6 dni ago

Przez ten czas, kiedy mieszkaliśmy z rodzicami żony, udało nam się z nimi porządnie pokłócić

Rodzina2 tygodnie ago

Przybrany ojciec

Historie2 tygodnie ago

Moi rodzice bardzo chcieli, żebym poślubił dziewczynę z wyższym wykształceniem. Kiedy przedstawiłem im Klarę, ich radość nie miała granic. Ale moją jedyną i prawdziwą miłością była Ania. Pracowała jako kelnerka, a moi rodzice nie chcieli jej przyjąć do naszej rodziny. Narodziny Maćka wszystko zmieniły.

Życie2 tygodnie ago

– Weź jeszcze kotlet, – pani Danuta ręką nałożyła mi zwęglony kawałek mięsa prosto na talerz. – Mielone znalazłam całkiem tanio

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie4 tygodnie ago

Ale już po ślubie, kiedy pojawiła się kwestia, gdzie będziemy mieszkać z moją żoną, usłyszałem bardzo rozczarowujące wieści

Historie6 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie6 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Trending