Ciekawostki
Sio, dzieci! Stara mądra żydowska przypowieść o mamie

Pewnego razu była biedna żydowska rodzina. Mieli wiele dzieci, ale jak zawsze nie mieli wystarczająco dużo pieniędzy. Matka harowała z całych sił – gotowała, prała i krzyczała, klepała dzieci po karkach i głośno narzekała na życie.
W końcu wyczerpana udała się do rabina po radę: jak zostać dobrą matką?
Wyszła od niego wyciszona i zamyślona. Od tego czasu jakby ktoś ją zastąpił. Niestety, pieniądzy w rodzinie dalej brakowało. A dzieci nie stały się bardziej posłuszne. Ale teraz matka ich nie karciła, a życzliwy uśmiech cały czas był na jej twarzy. Raz w tygodniu chodziła na targowisko, a kiedy wracała, zamykała się na kilka godzin w pokoju.
Dzieci dręczyła ciekawość. Raz złamały zakaz i zajrzały do mamy. Siedziała przy stole i … piła herbatę ze słodką bułeczką!
„Mamo, co robisz? Ale co z nami?” – dzieci krzyczały z oburzeniem.
„Sio, dzieci! – odpowiedziała znacząco. „Sprawiam, że jestem dla was szczęśliwą mamą!”
Morał: zanim poświęcisz się dla innych – przygotuj to co masz z siebie dawać.

-
Ciekawostki6 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.
-
Dzieci5 miesięcy ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia