Connect with us

Historie

Nawet nie kończąc studiów w Polsce, wyjechałem za granicę i zostałem. Mam tu rodzinę, przyjaciół, własną firmę i wydaje się, że wszystko jest w porządku, ale w Polsce mam młodszego brata. Bardzo się o niego martwię, chcę, żeby życie mu się dobrze ułożyło, a on mnie zapewnia, że ​​wszystko jest w porządku. Tylko, że kiedy lecę do niego na chwilę, widzę, że trochę mnie oszukuje. W mieszkaniu od lat nie było remontu, lodówka jest zawsze pusta, ubrania brat ma stare i znoszone, ale czyste i schludne. Nie przyjmuje ode mnie żadnej pomocy i zawsze jest mi trudno go tam zostawiać

Mojego brata i mnie wychowała tylko mama. W domu nigdy nie było dużo pieniędzy, więc już jako nastolatkowie zaczęliśmy zarabiać, żeby pomóc mamie. Żyliśmy skromnie, ale nasze dzieciństwo było pełne dobra i ciepła. Mama włożyła w nas całe swoje serce, a my się jej odwzajemniliśmy tym samym. Dorastaliśmy, a ja zrozumiałem, że mama nie robi się coraz młodsza, a brata trzeba jeszcze wychować, doprowadzić do dorosłości.

Postanowiłem więc przerwać studia, skorzystać z okazji  i wyjechać za granicę, żeby zarobić trochę pieniędzy dla siebie i dla rodziny. Tylko, że poznałem miłość mojego życia i już tam zostałem. Moja żona pochodzi stamtąd, jej krewni zaakceptowali mnie, pomogli założyć firmę, a teraz mieszkamy we własnym domu i wychowujemy trójkę dzieci. Przez cały ten czas pomagałem rodzinie, jak tylko mogłem. Kiedy mama zachorowała, przekazałem na jej leczenie wszystkie oszczędności, jakie mieliśmy odłożone na naukę naszych dzieci. Niestety, choroba wygrała.

Brat został sam. Zaproponowałem mu, żeby przeprowadził się do nas, ale nie chciał. Powiedział, że woli zostać w domu. Nadal mu pomagałem, ale coraz częściej odmawiał przyjęcia pieniędzy. Mówił, że jest dorosły i musi sam się utrzymać. Powiedział, że znalazł dobrą pracę i poznał dziewczynę, którą zamierza poślubić.

Mój brat był bardzo ufny i od dzieciństwa miał łagodny charakter. Kiedy się wyprowadziłem, był jeszcze w szkole. Później poszedł na architekturę i z wyróżnieniem ukończył studia. Ale z powodu swojego charakteru ciągle spotykał się z ludzką nieuczciwością. Pomagał kolegom, a oni wykłócali się, że dawno już się z nim rozliczyli. Miał klientów, ale oni nie płacili mu w całości. Wybaczał wszystkim i mówił, że pieniądze to rzecz nabyta, ważniejsze, żeby być człowiekiem. Kiedy mama zachorowała i chciałem na jakiś czas wrócić do Polski, mój brat wszystkim się zajął. Powiedział, że mogę po prostu przyjechać w odwiedziny, ale nie powinienem zostawiać firmy, zwłaszcza, że ​​to ja utrzymuję swoją rodzinę.

Kiedy mama umarła, mój brat został sam. Na początku oczywiście był bardzo smutny i przygnębiony, ale potem jakby odżył. Powiedział, że poznał dziewczynę i znalazł pracę. Zapewnił mnie, że w jego życiu dzieje się coraz lepiej. Byłem bardzo szczęśliwy, że mój młodszy brat tak dobrze sobie radzi i dąży do celu.

Tak mnie zaintrygowały te jego opowieści, że postanowiłem zrobić mu niespodziankę i przylecieć w gości. Zadzwoniłem do niego, kiedy byłem już prawie przy drzwiach. Przywitał się ze mną i zaprosił do naszego mieszkania.

W domu był porządek, było czysto i przytulnie, ale ostatni remont zrobiła jeszcze mama. Brat ubrania też miał schludne, ale strasznie stare i zniszczone. Byłem trochę głodny po podróży, więc zajrzałem do lodówki, ale była pusta. Brat zauważył moje zakłopotane spojrzenie i wyjaśnił, że dobrze zarabia, ale dużo wydaje na dziewczynę, bo ona potrzebuje wizyt u fryzjera, u kosmetyczki, zabiegów dla swojego psa i tak dalej. Brat płaci też za wynajęcie jej mieszkania, bo dziewczyna nie chce mieszkać w tym, a poza tym jest na to jeszcze za wcześnie. Zapewnił mnie, że to nic takiego, że znalazł już dodatkową pracę na pół etatu i wszystko jest pod kontrolą.

Cała moja wizyta upłynęła na chodzeniu z bratem po sklepach, odnawianiu niektórych mebli i organizowaniu remontu. Kupiłem bratu zapas jedzenia, przynajmniej na jakiś czas. Jego dziewczynę widziałem tylko dwa razy. Nie rozmawialiśmy, ale szczerze mówiąc, nie za bardzo mi się spodobała. Dowiedziałem się od mojego brata, że ​pochodzi z naszego miasta i jest o kilka lat starsza od niego. Nigdzie nie pracuje, już się dwa razy rozwiodła i wydawało mi się, że nie kocha mojego brata, tylko jego pieniądze.

Delikatnie próbowałem napomknąć o tym mojemu bratu, ale nie chce mnie słuchać. Mówi, że po prostu jej nie znam. Podczas moich odwiedzin zrobiłem wszystko, co mogłem, ale wyjeżdżam z ciężkim sercem. Myślałem o tym, żeby zapisać całość mieszkania na mojego brata, bo teraz połowa należy do mnie, ale na razie tego nie zrobię. Bardzo się boję, że ta jego dziewczyna owinęła go sobie wokół palca. Nie wiem, co dalej robić. Mój brat odmawia pomocy, nie chce słuchać rad, ze mną wyjechać też nie chce. Opowiedziałem o tym żonie, a ona mówi, że ​​musimy coś wymyślić, bo dobry z niego chłopak. Może to jakiś młodzieńczy maksymalizm, może z czasem dorośnie i zmądrzeje, ale chciałbym, żeby do tego czasu nie został z niczym.

Piotr, 38 lat

Rodzina21 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie21 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci21 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina21 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie21 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki21 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina21 godzin ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki21 godzin ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie21 godzin ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje21 godzin ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending