Życie
Mąż wysłał żonie zdjęcie z pytaniem „Czy mogę go zabrać do domu?”

Często małżonkowie muszą przekonać swoją drugą połówkę do czegoś, prowadzić całą wojnę informacyjną z manewrami, ponieważ zdania nie we wszystkim się zgadzają. Ale znamy również odwrotny przykład, który chcemy wam przedstawić. Pewien mężczyzna zauważył coś dziwnego na parkingu, a kilka minut później jego małżonka otrzymała zdjęcie ze smartfona z jednym pytaniem. I przyznaje, że po prostu nie mogła odpowiedzieć inaczej.
Mama-kotka zniknęła w nieznanym kierunku i nie było sensu szukać jej na hałaśliwej, błotnistej drodze. Kociak również wyglądał niezbyt ciekawie, więc mąż postanowił się zabezpieczyć i bezpośrednio zapytał swoją żonę.
Napisał do mnie „Czy mogę go zabrać do domu?” Spojrzałam na tę biedną mordkę i zdałam sobie sprawę, że nie mogę odpowiedzieć „Nie”
Umyta i nakarmiona mordka zmieniła się z nieszczęśliwej w śpiącą i szczęśliwą.
Wizyta u weterynarza wykazała, że była to kotka w wieku 4-5 tygodni. Miała wielkie szczęście, że nie odniosła poważnych obrażeń, więc konieczne było jedynie przeprowadzenie szczepień i zakupienie kuwety i zabawek.
Nowy członek rodziny otrzymał imię Aksel, koteczka szybko zaprzyjaźniła się ze starym kotem i psem. Aksel pamięta dobro i stara się być przytulna, wdzięczna i kochająca!
Zawsze sprawdzaj, kto może ukrywać się pod kołem! I nie przechodź obok tych, którzy potrzebują twojej pomocy!

-
Historie11 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina12 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie11 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie7 miesięcy ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.