Connect with us

Rodzina

Lepiej już nie mieć żadnej matki niż taką

Moja żona i ja zaczęliśmy się spotykać jeszcze w szkole. Już wtedy obiecałem jej, że kiedyś się pobierzemy, będziemy mieli własny, duży dom i dzieci. Ale w rezultacie zamieszkaliśmy z rodzicami mojej żony. Bardzo na to nalegali. A my w ten sposób mieliśmy szybciej uzbierać pieniądze na własne mieszkanie.

Nie widzieliśmy potrzeby, żeby zwlekać z decyzją o dziecku. Półtora roku później trzymałem już na rękach moją córeczkę.

Po długiej przerwie żona wróciła do pracy i całkowicie się jej oddała. Powiedziała, że ​​nie może już dłużej siedzieć bezczynnie. A córką zaopiekuje się babcia. To ja ciągle odwoziłem i odbierałam naszą Julkę z przedszkola.

Moja żona i ja zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz mniej czasu. Rzadko o czymkolwiek rozmawialiśmy. Ciągle zostawała dłużej w pracy. Jej matka powiedziała, że niepotrzebnie się przejmuję, wszystko się jeszcze ułoży. Po prostu mamy  trudny okres w naszym małżeństwie, musimy przez to przejść.

Trzymała mnie nadzieja, że naprawdę wszystko będzie w porządku. Ale żona przestała też zwracać uwagę na dziecko. Widziała córkę tylko rano i po kolacji, kiedy Julka już spała. Dobra matka nie powinna tak robić.

Postanowiłem porozmawiać z teściową. Może w jakiś sposób wpłynie na swoją córkę. Bo jeżeli tak będzie dalej, ja już dłużej nie wytrzymam. Łatwiej mi będzie mieszkać osobno, tylko z córką. A nie w domu mojej żony, gdzie i tak już się czuję, jakbym żył na ich koszt.

Ale w odpowiedzi usłyszałem tylko obelgi w moim kierunku. Zdałem sobie sprawę, że mogłem się lepiej nie odzywać. Zacząłem myśleć o rozwodzie.

Mijały tygodnie, ale nic się nie zmieniało. Wreszcie po prostu spakowałem swoje rzeczy, zabrałem ze sobą córkę i przenieśliśmy się do moich rodziców. Tego samego wieczoru odebrałem telefon od teściowej. Ale żona ani razu nie zadzwoniła. Nie zapytała o powód naszego rozstania.

Sprawa rozwodowa właśnie jest w toku. Żyje nam się z córką bardzo dobrze we dwoje. Rodzice mojej żony dzwonią do wnuczki, a ja nie mam nic przeciwko temu, żeby utrzymywali kontakty z Julką. Pozwalam jej chodzić z nimi na spacery. Jak się okazało, moja była znalazła już sobie nowego partnera i teraz żyje swoim życiem. Naprawde, lepiej nie mieć żadnej matki niż taką.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

11 + 6 =

Rodzina22 godziny ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie22 godziny ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci22 godziny ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina22 godziny ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie22 godziny ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki22 godziny ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina22 godziny ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki22 godziny ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie22 godziny ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje22 godziny ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending