Kiedy masz na sercu ciężko, a dusza jest zmęczona, przeczytaj to.

Są ludzie, którzy po prostu kochają tak mocno, tak bardzo przeżywają i poświęcają się dla innych do ostatniego, że sami nie mają już nic…

Wiem, jak to jest być wyczerpanym emocjonalnie. Kiedy próbujesz wyjaśnić to innym, nic się nie udaje. Jak znaleźć słowa dla kogoś, kto mówi „Czuję wszystko tak głęboko, oddaję tyle, że czasami pozostaje tylko jedna pustka w środku?”.

To tak, jakbyś rano budziła się zmęczona, ponieważ nie mógłaś spać, kiedy o 3 nad ranem czułaś się tak samotna, do czego już byłaś przyzwyczajona.

Są ludzie, którzy po prostu kochają tak mocno, tak wiele doświadczają i poświęcają się innym do ostatniej kropli, że sami nie mają już nic.
Są ludzie, którzy oddają cząsteczki siebie, aby inni czuli się spełnieni.

Są ludzie, którzy okazują niezachwianą siłę, gdy pomagają innym, ale nie potrafią sobie wyobrazić, jak sobie pomóc.

To są ci sami ludzie, którzy ukrywają łzy, o których nie wiecie.
To ci sami ludzie, którzy czują się samotni w tłumie.
Są to ci sami ludzie, którzy patrzą na innych zakochanych i myślą, kiedy tak będzie i u nich.

Wiem, że im więcej ludzi ci ufa, tym mniej ufasz innym. Nauczyłaś się polegać tylko na sobie.
Wiem, że jesteś zmęczona ciągłym staraniem się.
Wydaje się wszystkim, że to naturalne dla ciebie, ale tak nie jest.

Czasami myślisz, że coś jest z tobą nie tak, dlaczego tak bardzo kochasz. Ale nie wiesz, jak żyć inaczej.

Ludzie podziwiają cię, nieustraszoną, kochającą, opiekuńczą, ale nie widzą, jak zmęczone są twoje oczy, jak twoja wiara jest wyczerpana, jak wielka stała się twoja samotność.
Chcę, żebyś wiedziała, że nie jesteś taka jak wszyscy inni. Chcę, żebyś wiedziała, że jestem dumna z twojej siły. Że pewnego dnia wszystko się opłaci, a ty spotkasz kogoś, kto podaruje ci taką samą pełnię, jaką ty dajesz innym.

W międzyczasie próbuj dalej. Nadal trzymaj się tej odrobiny wiary, którą wciąż jeszcze masz. Bądź sobą i nie zmieniaj się.

Masz coś, co jest bardzo rzadkie. Bądź sobą i pewnego dnia twoja samotność spotka się z kimś, kto popatrzy w twoje oczy i powie: „No wreszcie cię spotkałem!”.