Ciekawostki
Jak zamrozić truskawki! Proste sztuczki zachowują aromat truskawek!
Jak zamrażać truskawki. Przepis
• Umyj truskawki. Konieczne jest mycie partiami i szybko, aby truskawki nie nasiąkały wodą.
• Po umyciu należy je rozłożyć na ręczniku papierowym. Odstawić na 20 minut, aby odcedzić wodę i truskawiki trochę podeschły.
• Następnie wyjąć szczypułki z truskawek i pokroić je na połówki.
• Rozłożyć w pojemniku w określony sposób: pierwsza warstwa ścięciem do góry, posypać dobrze cukrem, druga warstwa ścięciem do dołu.
• Zdjęcie pokazuje całe truskawki.
• I wszystko dobrze posypać cukrem.
• Pojemnnik owinąć opakowaniem do formowania brykietu. Po zakończeniu zawiązać opakowanie. I włożyć do zamrażarki.
• Po kilku dniach możesz wyjąć opakowanie z truskawkami z pojemnika i włożyć je do zamrażarki bezpośrednio w opakowaniu.
• Uzyskuje się wygodne porcjowane opakowania kwadratowe.
• Pozwala to zaoszczędzić miejsce w zamrażarce, ponieważ są umieszczone jak najbliżej siebie.
Są to proste sztuczki, które polecam stosować przy zamrażaniu truskawek, a wszystko będzie pyszne.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech