Dzieci
Dlatego japońskie dzieci nigdy nie są kapryśne

Japońskie podejście do rodzicielstwa
Ludzie, którzy przyjeżdżają do Krainy Wschodzącego Słońca, są zaskoczeni niezwykłym wzajemnym porozumieniem między różnymi pokoleniami Japończyków. Dzieci są grzeczne i miłe, dorośli są w porządku, babcie i dziadkowie kochający, ale bez zwykłego „szczebiotania”…
Powodem takiej jednomyślności jest szczególna tradycja wychowywania dzieci, której korzenie sięgają odległej przeszłości.
Co daje takie podejście?
Dziecko czuje się zaangażowane we wszystkie procesy życiowe (praca, odpoczynek, spacery), łatwiej mu jest się rozwijać i poznawać świat.
Nic dziwnego, że nawet teraz japońskie kobiety wolą wychowywać dzieci zgodnie z taką tradycją. Gdziekolwiek idzie matka, cokolwiek robi, dziecko jest zawsze obok niej – w ramionach, za plecami lub powoli idzie trzymając się za rękę.
Zarówno w domu, jak i w przedszkolu dzieci uczą się zwracać uwagę na uczucia – nie tylko na własne, ale także na uczucia innych ludzi, zwierząt, a nawet na przedmioty nieożywione. Na przykład, jeśli dziecko uderzy samochodzikiem o podłogę i go zepsuje, matka nie zabierze zabawki, ale z pewnością poinformuje, że dziecko krzywdzi samochodzik.
Nie należy zakładać, że wychowywanie dziecka spada całkowicie na barki kobiety. Tatusiowie również chętnie spędzają czas z maluchami.
Japońskie zasady wychowawcze
Jak już wspomniano, w Japonii dzieci otrzymują dużą dawkę uwagi rodzicielskiej – przytulanie, rozmowy, wspólne spacery itp.
Jednocześnie mamy i taty nigdy:
• nie podnoszą głosu;
• nie prawią morałów;
• nie stosują kar cielesnych.
Japończycy uczą dzieci:
• zachowuj się grzecznie;
• zwracaj uwagę na innych;
• nikomu nie przeszkadzaj swoim zachowaniem.
Jak widzicie, w Japonii dzieci są otoczone miłością i troską swoich rodziców, a od samego początku przyswajają sobie zasady życia społecznego. Oczywiście ten system edukacji jest bardzo nietypowy dla mieszkańców innych krajów. Ale doświadczenie setek lat pokazuje, że jest wyjątkowo skuteczny i pomaga wychowywać przestrzegających prawa, dobrze wychowanych i przyjaznych dla otoczenia obywateli.

-
Ciekawostki6 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.
-
Dzieci5 miesięcy ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia