Historie
Wstyd mi przed synową i jej rodzicami za syna

Najgorszy w wychowaniu dziecka wcale nie jest brak ojca. Tylko obecność osoby, która tylko tak się nazywa. Nie spełnia żadnych obowiązków wobec dziecka i ogólnie ma je w nosie. A dziecko dorasta w przekonaniu, że “ojciec” to tylko puste słowo. Najgorzej, kiedy tym dzieckiem jest syn, który widzi taką postawę.
Tak właśnie jest u mnie. Jest mi przykro i czuję się urażona. No i jeszcze jest mi wstyd przed synową i jej rodzicami. Ale może zacznę od początku. Miałam 19 lat. Od razu po tym, jak dostałam się na studia, poznałam mężczyznę moich marzeń. Już kończył uniwersytet, pisał pracę magisterską i otrzymywał wiele propozycji dobrze płatnej pracy.
Cieszyłam się z jego sukcesów. A już zwłaszcza, jak mi się oświadczył. Byłam pewna, że będę żoną solidnego, niezawodnego i silnego mężczyzny. Moi rodzice też byli bardzo szczęśliwi i polubili mojego, wtedy jeszcze narzeczonego. Wesele wyprawiliśmy po prawie roku, było wspaniałe. Chciałam, żeby to był niezapomniany dzień.
Rok później urodziłam syna. Wtedy wszystkie moje marzenia o szczęściu i spokojnym życiu wyparowały. Zamieszkaliśmy po ślubie u mojej świętej pamięci babci. Tak było najwygodniej, babcia też nie była sama. Jednak mój mąż ciągle narzekał.
Mówił, że nikt się nie liczy z jego zdaniem, że młoda rodzina powinna mieszkać osobno. Jednak nigdy nic z tym nie zrobił. Skończyło się na pustych rozmowach i kłótniach. W domu nigdy nie pomagał. Pomyślałam, że może dziecko to zmieni. Ale nie, nic nie poszło zgodnie z moimi oczekiwaniami. Można nawet powiedzieć, że sytuacja zrobiła się jeszcze gorsza.
Nadal mi nie pomagał, nie zwracał nawet uwagi na swojego syna. Potrafił głośno mówić, trzaskać drzwiami, kiedy dziecko spało, nie rozmawiać z nim i się nie bawić. Na ogół ignorował syna i wszystkie obowiązki w domu. Nie chciał nawet przybić półki czy naprawić kranu, chociaż tak naprawdę zajęłoby mu to jakieś 15-20 minut. Musiałam prosić o pomoc tatę. Czasami było to bardzo krępujące, ale nie miałam wyboru. Mogłam go wyrzucić, ale myślałam, że dziecko potrzebuje ojca.
Myliłam się. Syn dorósł i przejął wzorzec zachowania ojca. Mój mąż i ja rozwiedliśmy się, kiedy syn skończył 19 lat. W wieku 24 lat ożenił się. Moja synowa to niesamowita dziewczyna. Jest taka szczera, miła, spokojna, pracowita, wykształcona. Zawsze marzyłam o takiej córce. Jej rodzice też są wspaniałymi ludźmi. Mamy zupełnie nietypową relację, żadnych zgrzytów. Ale nie wiem już, jak rozmawiać z własnym synem. Jest mi bardzo trudno, wstyd mi przed synową.
Tak samo przed wnuczką i teściami syna. Pewnie myślą, że to ja tak go wychowałam. Ale nie. To wszystko jest przykład, który dał mu ojciec. Darek nie docenia swojej żony, w domu nic nie robi. Zarabia też niezbyt dobrze. Mieszkają w domu u rodziców mojej synowej. Dziecko też ignoruje, nawet nie chce się bawić z córką. Jest mi bardzo przykro. Czuję ogromny żal.

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech